Do konfiguracji, rozwiązywania problemów itd. Generalnie dystrybucje sie różnia znacznie od siebie. Szczególnie jak zaczynasz mieć problemy.
Mint to takie połączenie ubuntu i debiana i celuje w prostote obsługi.
Właśnie sobie czytam dokumentacje linuxcnc i widzę że się da pięknie podpiąć pythonem.
http://linuxcnc.org/docs/2.6/html/commo ... rface.html

```
import sys
import linuxcnc
try:
s = linuxcnc.stat() # create a connection to the status channel
s.poll() # get current values
//kod do wysyłania powiadomienia z informacjami zebranymi ze stat()
except linuxcnc.error, detail:
print "error", detail
//kod do wysyłąnia powiadomienia z informacja o błedzie krytycznym
sys.exit(1)
```

także można zrobić sporo.

Jak znasz Debiana to Mint będzie lepszy ale ubuntu tez jest banalne.

Hmmm a ja bym nawet się powawił. Debian nie jest zbyt hmm jakby to ująć zbyt stabilny i łatwy w poprawnym instalowaniu. Jak widać jestem świerzak w tematyce cnc ale powiedzcie mi dlaczego taka kombinacja debian + linux cnc (ssd rozumiem bo mamy XXI w i nie żyjemy w jaskiniach)
dlaczego nie ubuntu? albo inne dystrybucje? Mint powinien wystarczyć. I ogólnie dlaczego debian 10 a nie 7?

Chyba się nie zrozumieliśmy. Chodzi mi o program z tego prawego dolnego rogu.

Napisałeś wyżej że interesuje cię czy sprzet nie skonczył już przypadkiem roboty albo nie złapał jakiegoś błędu i stoi.
Moim zdaniem streamowanie video przez zakałdam internet a nie sieć "domową" nie jest na tyle stabilne by na tym polegać dlatego proponuje powiadomienia. Zreszta dywagujemy tutaj niepotrzebnie bo moze się nie da nic innego jak video. Powiedz mi jakie oprogramowanie chcesz podglądać proszę. I nie nie musisz poleciec nigdzie. I to nie sa cuda niewidy. Dosyc prosta konfiguracja.

Program który monitorujesz łapie błąd -> idealnie uruchamia skrypt na linux -> skrypt wysyła wiadomość z tym co się dokładnie stało do ciebie na aplikacje na tel/komputer zależnie od ciebie co chcesz i co ci wygodniej -> ignorujesz powiadomienie albo idziesz naprawiać to juz co zrobisz od ciebie zależy.

Zaletą takiego rozwiazania jest to że ty jestes powiadamiany jak cos się stanie a nie cos sie stanie i dopiero ty wiesz że się stało jak zerkniesz na ekran. No i nie wysyłasz po necie megabajtów danych. Wbrew pozorom wysyłanie obrazu dla zakładam wcale nie takiego nowego kompa moze być też przyczyną błędów. Ato ram sie zje a to karta graficzna złapie zwiechę.

Bramka sms nie potrzebna jak jest tam linux to trzeba sprawdzić czy da się wpiąc jakos w program typu jak się zdaży to to uruchom komende x albo skrypt y.sh. A potem możłiwości są nieograniczone. Plus jest taki że będzie to działało o niebo stabilniej i bez nadzoru.

np zamiast bawić sie w drugi komp na linuxie instalujesz klienta signal https://github.com/AsamK/signal-cli (terminalowy) na komórce instalujesz Signal. I dostajesz powiadomienia jak siedzisz na kibelku. Na windowsa też jest klient Signala. Może nawet da się zrobić że jakiś obecny stan uzyskasz. A moze isę da nawet komendy jakieś w drugą stronę wysyłać? hmm

Jakiego oprogramowania używasz? poczytam dokumentacje to może wymyślimy jakiś fajny skrypt

PS. zakładam ze na kompie z linuxem jest połaczenie do neta.

Jakby chodziło o sterowanie systemem to bym doradził porzucenie obrazkó i połączenie sie przez ssh. Chyba nie ma nic lepszego do operowanie linuxem z 2 konca świata. Ale jeśli chodzi o obraz to teamviewer i inne podobne są chyba jadynym sensownym rozwiązaniem.

Chrome Remote Desktop oba muszą mieć chrome.
AeroAdmin windows. Prosty
AnyDesk sporo systemów obsługuje w tym dwa chyba najważniejsze tutaj czyli windows i linux (może sie też przydac android)
Można odpalić hangouta/zooma/inne rozmowy i udostępnić ekran.
Jeśli to jakiswbudowany system to nie pomogę ale najgłupszym działajacym rozwiązaniem jest kamera