Znaleziono 2 wyniki

autor: KonradRybacki
06 kwie 2023, 20:34
Forum: WARSZTAT
Temat: Zbiornik na sprężone powietrze z... żelbetu
Odpowiedzi: 6
Odsłony: 734

Re: Zbiornik na sprężone powietrze z... żelbetu

Panowie, na szybko przeliczyłem sobie (dla uzmysłowienia, czy ten pomysł jest realny), jakie powinno być zbrojenie płyty o wymiarach 1m na 1m i grubości 40cm aby przeniosła obciążenia rzędu 1000kN/m2 (z zapasem ok 500kN/m2) i wychodzą mi wartości jeszcze w granicach realnego zastosowania. Zakładam, że zbiornik o cylindrycznym kształcie mógłby mieć zbrojenie w porównaniu z płytą znacznie odchudzone (część walcowa, bo dennice, to gorzej), chociaż przyznaję bez bicia, nie liczyłem.

W kwestii wykonawstwa - zdarzyło mi się w mojej karierze pseudobudowlańca zaprojektować i wykonać elementy (podciągi, płyty) przenoszące naprawdę spore obciążenia, rzędu kilku ton na m2 - z ugięciami poniżej zaprojektowanych bez ładowania tam ton stali... Zatem nie mówimy o mieszaniu betonu na kupce szpadlem i wrzucaniu do niego znalezionych po kątach drutów.

Tak czy tak, krytyka Wasza skłoniła mnie do trochę więcej niż pobieżnych kalkulacji i chyba rzeczywiście odpuszczę... Ech... szkoda, a wydawało się, że będzie tak pięknie... ;)

P.S. Kolegom, którzy błyskotliwie skonstatowali, że mój pomysł ma unikalny charakter kłaniam się nisko i cieszę się, że dałem Wam chwilę na przebłysk Waszego intelektu. :)
autor: KonradRybacki
06 kwie 2023, 12:57
Forum: WARSZTAT
Temat: Zbiornik na sprężone powietrze z... żelbetu
Odpowiedzi: 6
Odsłony: 734

Zbiornik na sprężone powietrze z... żelbetu

Panowie, na wstępie z góry zaznaczam, że zdaję sobie sprawę, że sam pomysł jest nieco wariacki - ale jednak wariackie pomysły napędzają postęp więc...

Koncept jest taki - robię aktualnie posadzki betonowe w moim warsztacie. Wysokość fundamentów pozwala mi na spokojne zagłębienie się ponad metr od docelowego poziomu posadzki, przy czym na tej głębokości, to już jest lity piaskowiec...

No więc, tak myślę, czy by nie zekonomić na zbiorniku na sprężone powietrze, który jest mi potrzebny i...

Wylać na dnie wykopu zbrojoną płytę. Ułożyć na niej beczkę z PP, taką z klamrą (szczelne zamknięcie) z doprowadzonymi do niej rurami PP na powietrze i spust kodensatu (przy użyciu przepustów szczelnych). Wykonać zbrojenie w formie klatki zamykającej tę beczkę - oczywiście startery wypuszczone z tej wcześniej zalanej płyty. Zalać wszystko betonem...

Jeżeli chodzi o zagadnienia konstrukcyjne, to nie jest to problem... podobnie jak i użycie jakościowego betonu. Tę kwestię pomińmy.

Jeżeli chodzi o zagadnienia prawne (UDT), to proszę uprzejmie kolegów, którzy chcieliby ten temat rozwijać, aby się powstrzymali od komentarza.

Chodzi mi o to - jaka może być "przezierność" takiego zbiornika dla powietrza? Bo jakby to było parę procent spadku ciśnienia na dobę, to żaden problem... Beczki, takie jak wspomniana wyżej same z siebie są szczelne, beton zawibrowany i być może jeszcze z dodatkiem włókna (ograniczenie powstawania rys skurczowych) też powinien dać radę...

No i jeszcze pytanie: po co takie cuda? Ano po to, że za czapkę bilonu (no, dwie czapki - takiego grubszego ;) ), nawet przy obecnych cenach stali zbrojeniowej miałbym zbiornik o pojemności do 500l, pod podłogą (ach ten brak miejsca - naprawdę miejsca mi brakuje i to ważna kwestia), odporny na korozję...

Co sądzicie - warto, nie warto a może pomysł zupełnie z... ;)

Wróć do „Zbiornik na sprężone powietrze z... żelbetu”