the.bear pisze:Ja zawsze mam bekę z tych metod inwigilacji, bo tydzień-dwa po zakupie tej rzeczy, której w necie szukałem ciągle mi się reklamy wyświetlają, żebym kupił

Ale o czym to świadczy ? że jesteśmy ciągle obserwowani i nawet gdy nic nie potrzebujesz to znają twoje oczekiwania zakupowe i podsuwają ci coś ,i nie chodzi tylko o zakupy ale też jak przeglądasz np leki to jesteś analizowany pod względem stanu zdrowia ,jak klikniesz gdzieś lubię to a to może być obelga dla jednej czy drugiej partii to już na podstawie tego analizuje się twoje preferencję polityczne i tak dalej ze wszystkim .A to z kolei jest produktem handlowym dla firm czy koncernów badających opinie społeczne ,nastroje , jak będziesz głosował .Wiec niby nic takiego że dostaniesz takie czy inne oprogramowanie ale tylko jeden "haczyk " zaloguj się przez FB ,Twitterka ,czy coś innego .

Dodane 2 minuty 24 sekundy:

the.bear pisze:Ja zawsze mam bekę

A Bekę to miał ten syn premiera co się podpisywał J.Bąk bo wiedział że to lipa była

Tux jesteś w błędzie to nie jest moda tylko jedna z metod inwigilacji bo logując się czy to w kwestii oprogramowania czy nawet nic nieznaczącej aplikacji sklepowej jesteś ciągle obserwowany przez różnego rodzaju algorytmy które mają " preferencje potencjalnego nabywcy " .Tak to wygląda oficjalnie ale wystarczy wejść na jakiś portal handlowy a ku twojemu zdziwieniu okazuje się że otwierasz pocztę na onecie czy wp a już masz reklamy produktów które przeglądałeś,
co do oprogramowania jest dokładnie to samo ,każda nowa aktualizacja chce wywalić oprogramowanie nie pochodzące od dostawcy win ,trochę trzeba się na grzebać żeby pominąć podpis cyfrowy żeby coś innego zainstalować ale czy jest sens porównywać win do linuxa skoro to i tak odmienny stan świadomości i co było pierwsze można gdybać że win pierwszy czyli jakjo a linux to kura tylko i tak ci co wiedzą że oba pośrednio wywodzą się z dosa który też nie był pierwszy .Sam też psioczę czasem że na win 10 połowa rzeczy mi nie działa a na xp działa wszystko .