A będzie to miało dostateczną wytrzymałość do tego zadania, i się nie zetnie? Może bardziej wytrzymałe byłyby kołki z metalowym rdzeniem?
Niestety trudno oszacować wytrzymałość takiego tworzywa na ścinanie inaczej jak doświadczalnie. Kołków stalowych użyłbym bardzo chętnie, ale czy nawet frezarka numeryczna wykona "otwory" w obu częściach na tyle "zgodnie", żeby wszystkie kołki pasowały? Tym bardziej, że w każdej części z osobna nie ma "średnicy" którą można tolerować, żeby uzyskać wymagane pasowanie.
To połączenie to element napędu rowerowego własnej konstrukcji i na taki rząd obciążeń jest to pomyślane (ponad 60 Nm) Być może 6 kołków fi8 wytrzyma. Od czoła będzie jeszcze 2mm blacha stalowa przykręcana do obu części, żeby kołki się nie wysuwały i ona też powinna przenieść część obciążenia. Jeśli kołki się zetną nic nie stoi na przeszkodzie, żeby powiększyć wyfrezowania np. na fi10, bo miejsce jest.
Zawsze można wiercić i frezować pod wymiar złożone elementy
Właśnie też o tym myślałem, i chyba tak zlecę, jeśli da się to jakoś zgrabnie skręcić.
dodatkowo zastosowanie stalowych kołków sprężystych (patrz wujek Google) zapewni dostatecznie dokładne dopasowanie i wytrzymałość połączenia.
Dzięki za sugestię. Poczytam o tym.
Albo się nie cyrtolić z jakimiś kołkami tylko całe obciążenie przenieść przez dokręconą blachę kilkoma śrubami M8. Podczas pisania tego posta ciągle wpadam na nowe pomysły.