
Poniżej zmieniony rysunek, mam nadzieję, że teraz wszystko jest w porządku:

Wróć do „Czy może ktoś podpowiedzieć czy te rysunki są dobrze narysowane, zanim oddam je do oceny?”
Ok. rozumiem, odnośnie oznaczania nadawania powłok, to wiem, że jeżeli cały element poddaje się obróbce to wtedy nie trzeba rysować grubej linii przerywanej 1cm od krawędzi przedmiotu.CFA pisze: ↑07 mar 2021, 17:18Nie chodzi o pasowania, tylko o oznaczenie tej obróbki.Zdenerwowany Student pisze: ↑07 mar 2021, 17:04Całą powierzchnię poddaję procesowi, ponieważ wg jego opisu technicznego nie wpływa on na wymiary, dlatego nie obawiam się o pasowania.
Jesteś pewny, że wtedy tak się oznacza? Wg mnie wystarczy w tabelce wpisać jaki rodzaj obróbki powierzchni jest przewidziany do wykonania a nie wskazywać jakieś powierzchnie mało precyzyjnie. Bo skoro ja odczytałem, że chcesz tylko jedną powierzchnię utwardzić, to sam widzisz, że coś niejednoznacznie narysowałeś.
Wiem, teoretycznie to nie jest dopuszczalne wg teorii szkolnej, ale z tego co widziałem praktyka pokazuje co innego, ponieważ jak pracowałem w wakacje w pewnej firmie X, operator obrabiarki cnc się "walnął" na jednym wymiarze z niezamkniętego łańcucha i partia 50 detali poszła do śmieci... Także lepiej jest zamknąć łańcuch i władować wymiary referencyjne niż żeby detal poszedł do śmieci bo ktoś źle coś policzył.
Całą powierzchnię poddaję procesowi, ponieważ wg jego opisu technicznego nie wpływa on na wymiary, dlatego nie obawiam się o pasowania.CFA pisze: ↑07 mar 2021, 16:47Sam tak robię, ale co robisz z zewnętrzną powierzchnią wałka? (tam gdzie nie życzysz sobie utwardzenia)Zdenerwowany Student pisze: ↑07 mar 2021, 16:29Odnośnie zabezpieczenia gwintu, to z praktyki wiem, że np. w gwint wkręca się śrubę, oczywiście nie do końca, żeby łeb śruby nie zasłaniał powierzchni.
Odnośnie zabezpieczenia gwintu, to z praktyki wiem, że np. w gwint wkręca się śrubę, oczywiście nie do końca, żeby łeb śruby nie zasłaniał powierzchni. Trochę tam jakiejś wiedzy praktycznej liznąłem, bo od 3 lat w wakacje, i ferie pracowałem na warsztacie w firmach prywatnych. Co prawda nie wiem czy jest to zgodne, ze "sztuką" ale wiem, że tak się zazwyczaj robi, bo nie ma sensu, żeby pracownik po utwardzeniu powierzchni bawił się nie wiadomo ile z nawiercaniem otworu.CFA pisze: ↑07 mar 2021, 15:49Nie chce mi się sprawdzać jak rysuje się podcięcie, napisałeś normę, to się sprawdzi i zrobi tak jak trzeba.Zdenerwowany Student pisze: ↑07 mar 2021, 14:51Jeśli ktoś by miał jakiekolwiek inne uwagi, chętnie przyjmę![]()
Bardziej nieczytelne dla mnie jest stawianie wymiaru gabarytowego do przerwanego zarysu, bo ja teraz nie wiem
czy cały wałek ma 200 czy jeszcze coś innego - zwłaszcza, że wymiar jest wynikowy - ale jak go ustalić?
Żeby podać coś w nawiasie (np w łańcuchu wymiarowym), to musi być możliwość ustalenia tego.
Może jakaś norma to dopuszcza, ale ogólnie to brzydko tak narysować. Zaznaczasz proces na pewnej powierzchni - a zastanawiałeś się jak technicznie to zorganizować? (też zabezpieczenie gwintu) Ten proces to azotonawęglanie gazowe w połączeniu z pasywacją - nie wiem czy hartownik w atmosferze pieca dopuści jakieś pasty do pokrywania jak np przy nawęglaniu przed hartowaniem. W ogóle z ochrony gwintu w procesie azotowania bym zrezygnował - warstewka jest cienka - rdzeń tak samo plastyczny jak przed procesem - o ile nie było ulepszania. Podobnie przy rolce - pokazujesz krawędź - do końca nie wiadomo co azotować. Przy rolce to nawet brak wewnętrznej średnicy gdzie R1 wewnątrz.
I co to za uwaga, że wymiary nie uwzględniają naddatków na obróbkę? Albo rysujesz to co chcesz i jest to rysunek wykonawczy - tzn trzeba zrobić tak jak narysowane, albo co to niby ma być? Fazki na wałku są czytelne, ale czy to poprawne - takie wskazanie strzałką? Chyba inaczej wyprowadza się te linie, ale nie sprawdzałem, tylko się czepiam. Dodatkowo proces azotowania daje delikatną odporność na ścieranie ale wytrzymałościowo to jest lipa i w połączeniu elementów rolka-szyna to nie musi się sprawdzić.