Witam. Właśnie mam jakiś problem z załączeniem zdjęć. Jestem tu nowy i nie wszystko idzie jak trzeba. Postaram się załączyć jakieś fotki, wtedy będzie łatwij coś poradzić. Próbowałem tak jak Pan radził. Zablokowałem koła we wrzecienniku i długą rurą zaciśniętą w szczękach, ale bezskutecznie. Nie używałem w prawdzie młotka, bo boję się, żeby nie skrzywić wrzeciona. Dziękuję za zainteresowanie tematem i pozdrawiam.

A nie masz czasem takiego wrzeciona?
W mojej tokarce wygląda to tak

Witam. Jestem tu nowy. Natrafiłem na ten temat, bo mam taki sam problem. W mojej TUE-40 pojawił się luz na panewce wrzeciona (były wersje na panewkach i na łożyskach tocznych) i chcę go skasować, albo ogólnie zobaczyć jaki jest stan panewki. Żeby to zrobić należy odkręcić zabierak uchwytu, aby dostać się do przedniej nakrętki regulacyjnej. Nie magę w żaden sposób odkręcić zabieraka. Wrzeciono z gwintowaną końcówką, zabierak w żaden sposób niezabezpieczony przed samoodkręceniem. Próbowałem na przeciwnych obrotach wrzeciona podpierając szczękę drewnianym klockiem i ani drgnie. Nie chciałbym tego bić młotkiem, grzać i używać innych drastycznych metod żeby nie uszkodzić maszyny. Może któryś z Panów miał już doświadczenie z takim opornym zabierakiem? Proszę o pomoc.