Sorki Panie Butler - tak tak, G54, G55 będzie, inaczej to zrozumiałem. Po prostu jeśli wszyscy po Tobie jadą to zaczynasz wrzucać każdego do jednego worka. Jeden z niewielu na tym forum co wezmę pod uwagę jego wypowiedź.

Wielki lider jasiu... po napisaniu kalkulatora chciałby być noszony na rękach, oczywiście w koronie. Mi wystarczy zwyczajne słowo - DZIĘKI.

Co do słowa PLAGIAT - nie pisał bym go co chwilę gdyby nie zwrócona uwaga o programie który tworzę z tym właśnie słowem w roli głównej.

Dodane 4 minuty 56 sekundy:
Dokładnie koło Painta to nawet jeszcze nie stało, na razie pisane pod konsole Windows także same "krzaczki".

Ja tu o tworzeniu prostych figur w Paincie, a tu gadka o Photoshopie.
A co takiego wyjątkowego jest w Camie pikocnc? Czy w makrach macha? Przecież to już powstało(plagiat), Ameryki nie odkryli, więc po co to komu jeśli mamy super CAMY które już wszystko mają?
Nie przeliczy mi parametrów jeśli wpiszę potrzebne dane i podstawię je do wzoru? Naprawdę??
Nawet nie musi być nic wyjątkowego w programie, kolega mi powiedział co chce w programie, ja dodałem swoje i tyle, na forum tylko spytałem czy komuś to potrzebne. Temat w "Śmietniku" a na odzew nie narzekam, więc garstka osób zainteresowana - to jest moja grupa docelowa na dzień dzisiejszy.
Wpisanie parametrów w programie to taki dodatek,już na prawdę mniejsza o to, główny cel to szybsze pisanie z ręki.
Do tego program będzie na komórkę i PC, plik stworzony na małym ekranie będzie można edytować na komputerze i odwrotnie, podaj jakieś nazwy takich programów?
Nawet jeśli jak to nazwałeś "zabawa" w pisaniu programu na komórce, Tobie to nie potrzebne, nie jeden z miłą chęcią chce takie coś na swoim smartfonie.
Ty masz super CAMA za grube PLNy innemu wystarczy nawet notatnik i taki programik do symulacji:

Co to w ogóle ma być? Po pierwsze Waszym tokiem myślenia - PLAGIAT - to już powstało na 100 innych sposobów, do tego w moim super CAMIE za 10k mogę obracać detalem, a tu nawet tego się nie da. No i? Gościu pisząc to też Ameryki nie odkrył, jednak podobno programik cieszy się dużym zainteresowaniem - nawet pisali mi, że program jest wykorzystywany przy szkoleniach CNC hehe masakra (szkolenia nie prowadzi fryzjer).
Co do tego programiku wyżej - rozważałem o jakimś podglądzie w czasie tworzenia programu w prymitywnym 3D - stąd właśnie znam ten program od pewnego Pana, który go używa,zresztą nie tylko on.
Wizualizacja programu? Już coś tam jest, dogrywam z zainteresowanymi, jeszcze mam tu wizualizację wrzucać widząc temat w koszu? Bez komentarza...

Ja w tym biznesu nie widzę żadnego(nie wstawiam cytatów, bo szkoda czasu), robię to dla kolegi i spytałem tylko na forum czy komuś to będzie jeszcze potrzebne oprócz niego to niech się odezwie na maila i kropka - nie interesuje mnie co już jest na rynku w tym temacie. Drobna przysługa. Tylko jak ma się jeszcze komuś przydać to czemu nie pomóc...

Tak wiem co to postprocesor - gdzieś było słowo o tym, na razie kod wynikowy będzie w najprostszej postaci języka g-kod, jeśli będzie czas to tworzone będą savy pod "konkretne" maszyny.Tak będzie kompensacja, bez tego czasu by zabrakło.
"Nie zapomnij o kodach skalowania, odbić lustrzanych, zmiany płaszczyzn obróbki, kopiowania i przenoszenia miejsc zerowych itd.." - he i o tym właśnie piszę, ja tu o programie Paint, Ty o Photoshopie. Akurat odbicia lustrzane już mam...

Przypominam po raz kolejny - program będzie i na komputery z systemem Windows i na telefony z Androidem, więc i tu i tu możemy się "bawić". Kasy na start nie potrzebuję, to prosty programik do wykonania, tu bardziej czas potrzebny, bo inne projekty do wykonania za PLNy. Wiedzę mam wystarczającą na tym etapie programu, G-KOD wychodzi DOKŁADNIE TAKI SAM, przy błędach jestem poprawiany przez chłopaków bo robią przy tym - jedni ledwo po szkoleniu, inni z paroletnim stażem i jakoś im nie przeszkadza, że tydzień temu nie wiedziałem co to kompensacja. Jeśli mają szansę wykonać coś odrobinę szybciej to czemu nie...też wychodzę z takiego założenia.

Kolizje na maszynach - oczywista sprawa. Jeśli przypier...sz w stół obrabiarki narzędziem to kto jest za to odpowiedzialny? Producent maszyny?Programista który napisał cykle? Nie, operator błędnie wpisując potrzebne dane czy źle wskazana baza programu spowodowała problem. Po to jest takie coś jak symulacja w sterowaniach, by sobie sprawdzić czy ścieżka narzędzia jest wykonana prawidłowo i operator przy maszynie , który puszczając pierwszy raz ledwo napisany program linia po linii sprawdza czy nie będzie kolizji.

Takie podsumowanie:

Ja tu o lewej stronie, Wy o prawej...bynajmniej stojąc na czerwonym nie jest nudno z Wami:-P

Pozdrawiam

A jakie masz cykle na maszynie pisząc program? To właśnie takie cykle. Jakie programy piszesz z ręki? Jakieś planowania, gabaryty, wiercenia, kieszenie coś takiego? To takie coś to będzie. Gdzieś tam wstawiłem cykl wiercenia bodajże. Co mnie to interesuje gdzie co jest już zawarte? Po co są tworzone nowe programy jeśli już zostały takie stworzone? Podaj mi jeden program który tworzy gkod na komórce? Ale po co to komu? A jednak chętni się znaleźli i piszą co zamieścić w programie. Wczoraj pisałem z gościem to skomentował tak, że kolega na wcześniejszej zmianie wyśle mu fotki co ma w planie do pisania, a on sobie to już przygotuje na komórce czy komputerze nie mając dostępu do maszyny. Przychodząc do pracy programy gotowe, tylko dopasować parametry, ustawić narzędzia.
Jaki cam? Tu tylko wpisywanie cyferek, jakieś obrazki w cyklach itp.
Jakich parametrów nie przeliczy? A Ty jak to robisz?coś nie łapię...
Grupa docelowa już pisałem - amatorskie CNC +koledze na profesjonalne maszyny, zresztą inni z pro też się zgłaszają więc komuś się przyda.
Np. cykl rozwiercania - jeden cykl, ustawiane na raz 3 narzędzia, nawiertak, wiertło, rozwiertak, punkty są te same więc szybciej pójdzie. Każdemu z kim to ustala pasuje, Wam zapewne nie... Potem w g-kodzie każde narzędzie będzie osobno jakby pisał każdy z nich pojedynczo.

Kolejna osoba pyta czy będzie możliwość przerobienia kodu pod maszyny z innym sterowaniem - pliki z rozszerzeniem .h (kto na takiej robi ten wie) i również tam jest usb. Nie wiem jak to wygląda na maszynie jeśli chodzi o brud, może to wejście jest jakoś osłonięte.
Co do pracodawcy się zgodzę, ale chłopakom pomysł bardzo odpowiada jeśli ten sam program napiszą szybciej, szef nawet nie musi o tym wiedzieć, co na razie będzie miało miejsce w tej firmie kolegi.
Nikomu nic nie wmawiam, piszę tylko to co jestem w stanie wykonać, czyli SZYBSZE PISANIE CYKLI Z RĘKI. LIsta wszystkich możliwych materiałów byłaby bezcelowa, choć będzie taka możliwość dodawania swoich materiałów, wystarczyło dać linka, uświadomić jak to zrobił jeden z chłopaków na maila, wysłał mi tabelę z materiałami i zacząłem szukać innej możliwości. To też zależy od firmy, w jednej produkcja wyłącznie alu, gdzie indziej przeróżne cuda. Każdemu przypasowało wprowadzanie do narzędzia tych danych z pudełek narzędzia typu Vc, f, automatycznym obliczaniu wartości F i S jak to robocie na kalkulatorze, materiały do wyboru będą jak na pudełkach P,M,K,S,H,N, w programie w komentarzu będą przeliczone min i max wartości F i S, czyli wiedząc w jakim zakresie możemy operować na danym materiale odpowiednio dobieramy parametry samemu zależnie od celu obróbki czy zgrubnie czy finisz itp.

Tak w skrócie :
-wybieramy nowy program
-wybór materiału P, M, K, S, H, N, wybór np. N
-piszemy wymiary detalu (baza)
-tworzymy cykle. Przy ich tworzeniu mamy do wyboru tylko te narzędzia, w których były wpisane parametry do materiału N, w innym razie dodajemy nowe
-generujemy g-kod

W utworzonym g-kodzie każdy cykl będzie miał w komentarzu przeliczone wartości min i max posuwów i obrotów z dokładną nazwą narzędzia.

Program zgrywamy np. na pomocą usb, wgrywamy na maszynę i tu dogrywamy resztę, sprawdzamy symulację itp.
Oprócz tego będą graficznie rozmieszczone wszystkie operacje/cykle w programie, w jednym pliku wszystkie ustawienia danego detalu z możliwością dodania grafiki czy informacji nt. projektu.
Początkowo program będzie testowany pod Windowsem, jeśli wszystko będzie działać prawidłowo - android.

Jednym się to spodoba, drugim nie, każdy szuka czegoś pod siebie. W końcu Fiat Multipla też powstał... Tak tak wiem, ten program to będzie taki Multipla I świata cnc

USB - nie wiem co tam macie za maszyny jeśli w tych czasach brak takiego złącza, ale wszyscy z którymi tworzymy program posiadają taką opcję u siebie, czy amatorskie czy profesjonalne, również poprzez sieć, z komputera przesyłają plik do podłączonej maszyny. Czepianie się o coś co było już napisane z "żałosnym" wykładem o kabelku za 1zł....

Ok więc napisz mi nazwy aplikacji na smartfona która to robi. Nie piszę o klepaniu z ręki g-kodów tylko pisałem o cyklach
W końcu to plagiat więc każdy z szanownych liderów niech poda po jednej nazwie PROGRAMU NA TELEFON , wtedy podziękuję Wam za brak marnowania sobie własnego czasu...

Ja tu o programie pomagającym pisać z ręki proste programy szybciej niż za pomocą pisania na maszynie a tu już rysunki z programów CAM. Zresztą radziłbym sprawdzić w którym roku powstał w/w program, bo śmierdzi mi tu PLAGIATEM - po co tylu inżynierów głowiło się nad kolejnym programem CAM, który już został wymyślony. Aha i teraz trzeba by wszystkim PLAGIATOROM to wypomnieć.
Już w narzędziach mam co potrzebne. Jeszcze dajcie jakąś zje....ę że mój mini programik tworzy dużo szybciej DOKŁADNIE TAKI SAM G-KOD jak komercyjne kombajny.
Prypominam po raz kolejny - program ma na celu WSPOMÓC pisanie programów z ręki i tyle - bo zaraz pewnie obróbkę program typu :

i się jeszcze okaże że takie programy piszecie z ręki...

A więc firma która pierwsza stworzyła sterowanie cnc z cyklami jest ok, reszta to plagiat - po co pisali coś co już istnieje!
Liderze dance1 - temat Cię nie obchodzi lecz komentarz musi być w końcu jak to pisali upierdliwi liderzy na tym forum - w 100% się sprawdza. Tobie uRZytkowniku nie, więc o co kaman? Może pora wrUcic do szkoly, albo moRZe poszÓkać na karteczkaH samopSZylepnyH zasady ortografii!

Dodane 1 minuta 49 sekundy:
Ten kalkulator też zapewne nie był pierwszy więc PLAGIAT! Dziecinada!

Adrian M. - proszę wybaczyć, niestety już zmienić się nie da. Drodzy LIDERZY czy byłaby opcja zmiany nazwy Autora cytatu powyżej na poprawny(jasiu...)? Z góry dziękuję.

Na temat przykładu z księdzem już się wypowiadał nie będę, bo parę postów wcześniej czytałem o samoprzylepnych karteczkach...więc Panie doświadczony frezerze...nie uważaliśmy na lekcjach?? Przecież aż tak dużo nie ma do zapamiętania...

Nie odrzucam zdania frezerów, chodziło o zrozumienie co by się najbardziej opłacało jeśli chodzi o tabelę narzędzi. Po dyskusji na mailu (każdy operator ma całkiem inne spojrzenie na obróbkę - w zależności od maszyny, dokładności finalnej detalu, materiału) na dzień dzisiejszy każdemu pasuje coś takiego:

Przy wpisywaniu narzędzia mamy możliwość wypisania wszystkich opcji, które podaje producent np. na opakowaniu - akurat pierwsze lepsze zdjęcie i mamy tylko zaznaczony jeden materiał. W tym wypadku wpisujemy do tabeli Vc, fz, ap z podanego zakresu (jeden wpisze Vc=80 ,inny 200, a trzeci jeszcze inną wartość zależnie od obróbki z podanego zakresu). Kolejną rzeczą będzie możliwość ustalenia "procentu" z parametru Vc i z tego będą obliczane F i S do końcowego g-kodu. Czyli ustawiając Vc=200 i 50% wartość Vc podstawione pod wzór będzie wynosić 100.
Oczywiście to są dane WSTĘPNE w programie, które można dopasować wedle uznania.
Tu mamy lepszy przykład:

W tym wypadku cała tabela konkretnego narzędzia będzie zapełniona i wtedy w zależności od obrabianego materiału, wybranego procentu Vc będą automatycznie podstawiane WSTĘPNIE do programu. Była jeszcze dyskusja, by Vc podstawiać do programu zawsze np. na 50%, a w komentarzu przy narzędziu byłyby wyliczone parametry F i S dla minimum i maksimum podane przez producenta. Będzie można również dopisać do tabeli własne materiały, by każdy mógł skorzystać, nawet mając frezarkę ze sklejki czego zauważyłem jest tu ogrom...

Ale co najważniejsze? Nie to, że pisałem o chłodzeniu, które przełączałoby się w zależności od maszyny, czy podstawianiu parametrów, bo setny raz frezujemy tym samym narzędziem z tym samym zagłębieniem, tylko czas zaoszczędzony na pisaniu ręcznym prostych programów. Już mniejsza z tym jeśli po napisaniu mamy do wyfrezowania jakieś ilości na parę godzin, gorzej jak ten kolega - czasem pisze na zmianę kilka programów bo do wykonania ma po 3 czy 5 sztuk.
Inny Pan zaś jest ustawiaczem - kończąc pisać/ustawiać idzie na inną maszynę, a tam wskakuje TSR(tania siła robocza - tak to nazwał:-P) - bardzo zainteresowany takim programikiem, ponieważ mając wiele maszyn z innymi możliwościami pisze, że bardzo pomogło by mu to w pracy i zaoszczędziło czas.
Nawet w firmie kolegi od którego to się zaczęło, programista udostępni im komputer, by mogli pobierać z jednego miejsca programy, które on do testów wrzuci w celu sprawdzenia "sensowności" programu - on jakoś żadnego problemu nie widział jeśli chodzi o skrócenie czasu pisania, jeśli kod wynikowy będzie identyczny do tego z maszyny.

Pozdrawiam

Już napisałem nawet że może pod amatorskie maszyny miałoby to sens, u kolegi w zakładzie mają 20 frezarek i robiąc kolejną serię na innej maszynie kopiują program na dowolną maszynę bez zmieniania czegokolwiek(więc wygląda na to że podobne) . Niewiem jak wygląda to u Was, bo się nie da dowiedzieć, wiem już że emulsji brakuje...
Aha, a pisząc z ręki wpisują parametry z ostatniego programu z podobną obróbką, zakład istnieje kupę lat wszyscy żyją
Chłopak zadowolony bo programując z ręki zrobi to dwa razy szybciej z tym samym efektem....i to takie złe