Cześć!
Przymierzam się do zakupu maszyn do domowego warsztatu. Zastanawiam się nad ofertą firmy CORMAK i chciałem zapytać Was czy to co wydaje mi się, że może być odpowiednie dla mnie rzeczywiście będzie dobrym wyborem.
Co chcę robić i jak często?
Potrzebuję tokarki i frezarki konwencjonalnej.
1. Na maszynach bedzie obrabiana:
- stal nierdzewna (301 i 304) (20%)
- stale węglowe (max C45) (10%) i konstrukcyjne (20%)
- stopy aluminium (50%)
2. Maszyny będą mało obciążone - do weekendowego majsterkowania - będą na nich wykonywane raczej pojedyncze elementy lub bardzo nieduże serie. Co za tym idzie nie istotny jest dla mnie czas skrawania - nie muszę zdejmować całego materiału za jednym przejściem, a spokojnie mogę sobie przejechać frezem na 3 czy 4 razy. (Oczywiście bez przegięcia w drugą stronę również, żeby nie było męczarni)
3. Pole robocze do toczenia max 250x700, ale większość elementów toczonych to raczej małe średnice do 60 mm. Frezowanie podobnie. Raczej małe elementy.
4. Wymagane dokładności wymiarów min 0.05 (jeżeli byłbym w stanie wytoczyć średnicę wałka z taką dokładnością po wyjęciu z tokarki z pudełka to byłoby ok), wynik 0.02 lub mniej to super, tolerancje kształtów są dla mnie odrobinę mniej istotne, ale by też miało to ręce i nogi.
Myślałem o kilku opcjach:
Budżetowa:
Frezarka HK25 lub ZX7030
+
Tokarka CORMAK TYTAN 500
Trochę droższa:
Frezarka ZX7045
+
Tokarka CORMAK 330x700
W zasadzie wiem, że opcja budżetowa powinna spełnić moje wymagania, ale z drugiej strony obawiam się czy taka tokarka poradzi sobie ze stala nierdzewną. Z drugiej strony mocniejsze i większe maszyny to też większe możliwości.
Wiem, że tego typu maszyny to może być loteria...
Budżet maksymalnie jak w tej droższej opcji.
Co myślicie? Czego rzeczywiście mi trzeba?
Z góry dziękuję za odpowiedzi!
