χjak drewniany tygiel ?

Chlopaki ja i wielu innuch ma yt i nie tylko odlewaja alu wtuglach stalowych, a nastepnie odlewaja walki w puszkach po konserwie. Aluminium takie, skrawa sie dobrze wior nie jest ciagly lamie sie podczas toczenie i dla amatora jest to, znaczy wytrzymalosc wystarczajace. Prawda taki odlew jest slabszy ale nie kruchy. Co do miedzi i aluminium sa tez durale z zawartoscia miedzi nazwy nie pamietam ale wiem ze cos takiego jest stosowane. Oryginalnie najlepszy tygiel to bylby grafitowy albo ceramiczny. Lub bajka platynowy choc tu moze poniosla mnie fantazja

Alu z zelazem jest nieco slabsze ale na pewno nie jest kruche nie przesadzajmy. Zreszta inne domieszki moze i zepsuja odlew ale co trzeba amatorowi.

Mialem kolege ktory topil alu w gasnicy ona jest w srodku czyms wylozona, nie wiem czym. Ponoc po czasie plynne aluminium sie z niej po prostu wylalo. Pdzy poerwszym topieniu

Ale jak przetapia korpusy silników i przekładni to nie ma tam czystego aluminium tylko jest silumin aluminium + krzem. Zresztą topiąc aluminium w stalowym tyglu i tak zanieczyszczamy aluminium żelazem, bo te bd dobrze rozpuszcza się w ciekłym aluminium.

jasiu... pisze: ↑

21 sie 2019, 18:01

Ponieważ na temat odlewania aluminium mam więcej niż zielone pojęcie zadam ci dwa pytania.

Pierwsze, jak masz zamiar pozbyć się tlenków?
Drugie, w jaki sposób pozbędziesz się rzadzizn, pęcherzy powietrznych?

Chcesz strukturę poprawiać tytanem? Przewidujesz rafinację np. poprzez przedmuchiwanie argonem? To tak dodatkowo, jakbyś jeszcze chciał dalej rozwinąć temat.

Może dodać cynku i wtedy otrzyma duraluminium, a to się już ładnie odlewa bez pęcherzy.