No dobra, wyszło trochę dłużej, opóźniła się dostawa a poniedziałek zjadł montaż i regulacja.

Podzielę się swoją głupotą, żeby inni nie musieli być debilami.
Po montażu wtyczki sprawdźcie w którą stronę porusza się silnik... pożegnałem się w ten sposób z jedną taśmą. To w sumie tyle w kwestii głupoty.

Pierwsze wrażenia: nie jest to profesjonalny sprzęt, nie żebym był zaskoczony. Wykończenie odlewów i sama konstrukcja jest co najwyżej znośna. Plus jest taki, że da się to w dużej części wyregulować/zhakować i działa.

Jeśli chodzi o 13mm taśmę to tnie równo. Wydaje mi się, że to wypadowa dobrego prowadzenia i napięcia taśmy i prędkości opadania. Jak opada sobie powoli to nie ucieka na boki. Ja się nie spieszę, zależy mi na jakości cięć i w tym scenariuszu sprzęt daje radę.

Jedna irytująca rzecz, przy niskim ustawieniu opadania siłownik nie utrzymuje stałej prędkości aż w końcu się zatrzymuje, muszę go regulować pod koniec cięcia.

W najbliższym czasie będę dorabiać znacznik pozycji ostrza, przydrutuję jakiś wskaźnik laserowy, będzie ułatwiać życie. Druga rzecz to element wysokości imadła po drugiej stronie ostrza, optymalnie - drugie imadło. Chodzi mi o zminimalizowanie zadziora pod koniec ciecia.
Ogranicznik do cięć powtarzalnych też wymienię na coś bardziej pod moje potrzeby.

Podsumowując, warte swojej ceny. Najbardziej się cieszę, że flex idzie w kąt.

Jeszcze się pobawię z ustawianiem i wrzucę zdjęcia.

Na tą nie dostałem rabatu tylko dwie dodatkowe taśmy i dostawę, zapłaciłem tyle co na stronie.
Ok. 10% rabatu proponowali mi na urządzenia z serii 712.

Wziąłem to BS 128HDR 400V. Jakby coś to zawsze mam te dwa tygodnie na zwrot.
Jutro przyjedzie, ustawię, podreguluję jak będzie trzeba i wrzucę jakieś foty z cięć dla potomnych.
Dzięki za pomoc!

Jest to opcja. Miał ktoś do czynienia z tym czymś https://www.cormak.pl/pl/przecinarki-ta ... s-225.html?
Mówicie o strzelaniu resztkami przy dedykowanych przecinarkach do metalu czy założeniu tarczy na kapówkę?
Raz w desperacji zacząłem ciąć na takim tanim sprzęcie tarczą multi, wystarczyło na jakieś 70 cięć i tarcza poszła do ostrzenia. Samo cięcie też nie było nawet blisko znośnej jakości.
Powiedzcie mi jeszcze czy faktycznie piły 13mm tańczą tak, że nie da się prosto uciąć.

Nie chcę mnożyć wątków, więc dopiszę się tutaj.
Przymierzam się do taśmówki do cięcia przeważnie profili 20x20x1.5, w porywach do 40x40x2. Przemiał mam malutki, 100-200 cięć na tydzień.
Zależy mi na prostopadłych cięciach, nie muszą być idealne, na tych 20mm przełknę nawet do 0.5mm. Spawam to potem TIG i im lepszy styk na krawędziach tym łatwiejsza robota, ale strzelać z niech nie zamierzam.
Miły pan z infolinii importera_chińszczyzny_udającego_polskiego_producenta powiedział mi, żebym sobie nie zawracał głowy urządzeniami na taśmy 13mm, tylko brał minimum 20. Finansową różnicę jeszcze przełknę ale mam większy problem z miejscem w warsztacie. Dochodzę do momentu, w którym nawet dodatkowa butla z gazem utrudnia mi życie. Chcę jak najmniejsze urządzenie, które wystarczy do tej roboty.
I tu pytania do praktyków:
- czy faktycznie z 13mm taśmą będzie mi trudno o sensowne cięcie
- lepiej silnik 3-fazowy czy nie ma większej różnicy
- które rozwiązanie konstrukcyjne da mi lepszą jakość cięcia, ruchoma głowica czy regulacja kąta na imadle
Już się naczytałem o tym, że głowica musi być na siłowniku hydraulicznym, wybiorę coś pod tym kątem, ewentualnie dorobię. Jeszcze na coś warto zwracać uwagę?