Tam jest 150V, w obwodzie prądowym/roboczym.
Wejdź sobie w linki które podałem, bo bez sensu jest opisywać opisane:
https://cxem.net/remont/remont69.php
https://cxem.net/house/1-378.php
To 150VDC "troszeczkę" mnie zastanawia... czyli bezpieczeństwo - a więc chyba robota w gumowych rękawiczkach. O tym problemie zresztą Rosjanie także rozmawiają w komentarzach pod artykułami.
PS: Rzeczywiście, kondensatory 2200/250V to pewien problem, zarówno dostępności, jak i ceny (niestety).
Na Ebay są takie Rubycon-y jak na zdjęciach, po 9,99$ Ale może i taniej, nie szukałem tylko zerknąłem.
Na Allegro różne używane (i tańsze) 2200/250V, 400V, ale to trochę ryzyk-fizyk. Te z Chin... pewnie też
Znaleziono 10 wyników
Wróć do „Hobbystyczne spawanie drobnych detali - TIG? Która spawarka?”
- 11 wrz 2020, 20:33
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: Hobbystyczne spawanie drobnych detali - TIG? Która spawarka?
- Odpowiedzi: 46
- Odsłony: 8557
- 11 wrz 2020, 19:27
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: Hobbystyczne spawanie drobnych detali - TIG? Która spawarka?
- Odpowiedzi: 46
- Odsłony: 8557
Re: Hobbystyczne spawanie drobnych detali - TIG? Która spawarka?
Chodzi o to, że żółci dali tam dwa MOS-y Toshiby. Ich własne widocznie były zbyt dziadowskie.
I ponieważ z początku nie było wiadomo, co tym kluczowym elementem jest (zeszlifowane oznaczenia), ruski śledczy dał co miał (i co mu się wydawało); paliło mu się, jakieś cuda się działy.
Potem ktoś rozszyfrował co to za tranzystory, czyli 2SK3132 i ponieważ u nas są one słabo dostępne, to znalazłem dokładne odpowiedniki, a także typ o większym prądzie i takim samym napięciu - w niezłej jeszcze cenie.
Ważniejszy jest dla mnie prąd nominalny, potem w impulsie. Ten drugi i tak zawsze będzie w nadmiarze (przybliżony prąd maksymalny, szczytowy jaki tam płynie w obwodzie spawania to ponoć ok. 150A).
Wytypowałem sobie także kilka całkiem potężnych i niedrogich IGBT, ale mają one - jak wszystko - swoje konkretne zady i walety; zdaje się, chłopaki z ruskiego forum mieli z ich stosowaniem jakieś problemy.
Jeżeli dojdzie do zakupów (a do tego długa droga i wątpliwe ), może kupię oba rodzaje do prób.
I ponieważ z początku nie było wiadomo, co tym kluczowym elementem jest (zeszlifowane oznaczenia), ruski śledczy dał co miał (i co mu się wydawało); paliło mu się, jakieś cuda się działy.
Potem ktoś rozszyfrował co to za tranzystory, czyli 2SK3132 i ponieważ u nas są one słabo dostępne, to znalazłem dokładne odpowiedniki, a także typ o większym prądzie i takim samym napięciu - w niezłej jeszcze cenie.
Ważniejszy jest dla mnie prąd nominalny, potem w impulsie. Ten drugi i tak zawsze będzie w nadmiarze (przybliżony prąd maksymalny, szczytowy jaki tam płynie w obwodzie spawania to ponoć ok. 150A).
Wytypowałem sobie także kilka całkiem potężnych i niedrogich IGBT, ale mają one - jak wszystko - swoje konkretne zady i walety; zdaje się, chłopaki z ruskiego forum mieli z ich stosowaniem jakieś problemy.
Jeżeli dojdzie do zakupów (a do tego długa droga i wątpliwe ), może kupię oba rodzaje do prób.
- 11 wrz 2020, 18:23
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: Hobbystyczne spawanie drobnych detali - TIG? Która spawarka?
- Odpowiedzi: 46
- Odsłony: 8557
Re: Hobbystyczne spawanie drobnych detali - TIG? Która spawarka?
To mieszanka nie palna, a wybuchowa. Zwana nawet niekiedy piorunującą
MUSI być zastosowany w tym urządzeniu tzw. "flame arrester" (u nas: bezpiecznik przypalnikowy) umieszczony na wężu - tak by cofnięcie się płomienia w wężu (a właściwie fali eksplozji) nie mogło dotrzeć do elektrolizera.
I jest stosowany, najprostszy i skuteczny w postaci naczynia z wodą, gdzie mieszanka jest wprowadzana pod jej powierzchnię, a odbierana dalej znad powierzchni. Jest to urządzenie zamontowane na każdym urządzeniu HHO z Aliex.
Bywa to najczęściej inna niekłopotliwa (bezwodna) konstrukcja, w postaci tulei z gęstą drobną watą metalową - cofający się w wężu płomień przez nią nie przechodzi.
Kiedyś się na HHO napalałem, miałem robić/kupić - ale odpuściłem (teraz napalam się na DIY Ding Xing i pewnie też odpuszczę ).
Jak dla mnie, głównym "przeciw" jest dość mała moc cieplna palnika HHO, używa się tego szeroko np. do zatapiania krawędzi płyt plexi czy akrylu po frezowaniu, ponieważ to "czysty" płomień - nie ma sadzy itp, tylko para wodna.
Krawędź płyty po frezie, umiejętnie opalona tym palnikiem robi się przeźroczysta.
Widziałem to urządzenie, ponieważ ktoś w rodzinie kupił u Chińczyków i używa w firmie "reklamowej", właśnie do tego celu.
Są jednak również b. drogie generatory/palniki HHO dla jubilerów, może one coś więcej potrafią?
Z mojego punktu widzenia, główną zaletą impulsowego spawania "jubilerskiego" jest znikome podgrzewanie elementu spawanego. Palnikiem nagrzewa się praktycznie całość, a wtedy puszczą inne najbliższe miejsca lutowane.
Z powodu dużego grzania może także ulec degradacji dotychczasowe wykończenie powierzchni.
Na forum rosyjskim o którym wspomniałem, też w komentarzach "flekują" Ding Xinga. Jeden z komentujących napisał, że Kitaje powinni sprzedawać kity do samodzielnego montażu - tak niedbale i parszywie jest to zmontowane. Zresztą w komentach pojawiło się też nieco pytań co do istotnych nieścisłości o linkowanym opisie - nie jest to takie proste jakby się wydawało... choć np. jeden z ruskich śledczych" po rozpruciu zaklejonego tajemniczego sześcianu zdołał odczytać typ tranzystorów, jakie tam wsadzono; w jego egzemplarzu niedbale zeskrobali oznaczenia. To dość ważne uzupełnienie "dochodzenia".
Są to MOS-y Toshiby 500V/50A, a ja znalazłem 500V/78A jako zamienniki - są jeszcze w "możliwej" cenie, ok. 30zł/szt. W swojej wersji dodałbym oczywiście argon, a może cofającą się elektrodę - ale niekoniecznie.
Po tym jak ten żółty "sprzęt" sobie obejrzałem w środku na zdjęciach i poczytałem, to... w życiu bym nie dał za ten szajs 600-700zł. To rabunek w biały dzień - jeżeli np. kompletne 3-osiowe DRO z dostawą kosztowało już czasami 160-180$, to jakim cudem ten blaszany złom może kosztować tyle samo? Bo wsadzili tam kilka markowych kondensatorów i tyleż MOS-ów?
MUSI być zastosowany w tym urządzeniu tzw. "flame arrester" (u nas: bezpiecznik przypalnikowy) umieszczony na wężu - tak by cofnięcie się płomienia w wężu (a właściwie fali eksplozji) nie mogło dotrzeć do elektrolizera.
I jest stosowany, najprostszy i skuteczny w postaci naczynia z wodą, gdzie mieszanka jest wprowadzana pod jej powierzchnię, a odbierana dalej znad powierzchni. Jest to urządzenie zamontowane na każdym urządzeniu HHO z Aliex.
Bywa to najczęściej inna niekłopotliwa (bezwodna) konstrukcja, w postaci tulei z gęstą drobną watą metalową - cofający się w wężu płomień przez nią nie przechodzi.
Kiedyś się na HHO napalałem, miałem robić/kupić - ale odpuściłem (teraz napalam się na DIY Ding Xing i pewnie też odpuszczę ).
Jak dla mnie, głównym "przeciw" jest dość mała moc cieplna palnika HHO, używa się tego szeroko np. do zatapiania krawędzi płyt plexi czy akrylu po frezowaniu, ponieważ to "czysty" płomień - nie ma sadzy itp, tylko para wodna.
Krawędź płyty po frezie, umiejętnie opalona tym palnikiem robi się przeźroczysta.
Widziałem to urządzenie, ponieważ ktoś w rodzinie kupił u Chińczyków i używa w firmie "reklamowej", właśnie do tego celu.
Są jednak również b. drogie generatory/palniki HHO dla jubilerów, może one coś więcej potrafią?
Z mojego punktu widzenia, główną zaletą impulsowego spawania "jubilerskiego" jest znikome podgrzewanie elementu spawanego. Palnikiem nagrzewa się praktycznie całość, a wtedy puszczą inne najbliższe miejsca lutowane.
Z powodu dużego grzania może także ulec degradacji dotychczasowe wykończenie powierzchni.
Na forum rosyjskim o którym wspomniałem, też w komentarzach "flekują" Ding Xinga. Jeden z komentujących napisał, że Kitaje powinni sprzedawać kity do samodzielnego montażu - tak niedbale i parszywie jest to zmontowane. Zresztą w komentach pojawiło się też nieco pytań co do istotnych nieścisłości o linkowanym opisie - nie jest to takie proste jakby się wydawało... choć np. jeden z ruskich śledczych" po rozpruciu zaklejonego tajemniczego sześcianu zdołał odczytać typ tranzystorów, jakie tam wsadzono; w jego egzemplarzu niedbale zeskrobali oznaczenia. To dość ważne uzupełnienie "dochodzenia".
Są to MOS-y Toshiby 500V/50A, a ja znalazłem 500V/78A jako zamienniki - są jeszcze w "możliwej" cenie, ok. 30zł/szt. W swojej wersji dodałbym oczywiście argon, a może cofającą się elektrodę - ale niekoniecznie.
Po tym jak ten żółty "sprzęt" sobie obejrzałem w środku na zdjęciach i poczytałem, to... w życiu bym nie dał za ten szajs 600-700zł. To rabunek w biały dzień - jeżeli np. kompletne 3-osiowe DRO z dostawą kosztowało już czasami 160-180$, to jakim cudem ten blaszany złom może kosztować tyle samo? Bo wsadzili tam kilka markowych kondensatorów i tyleż MOS-ów?
- 09 wrz 2020, 09:47
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: Hobbystyczne spawanie drobnych detali - TIG? Która spawarka?
- Odpowiedzi: 46
- Odsłony: 8557
Re: Hobbystyczne spawanie drobnych detali - TIG? Która spawarka?
Ale dolicz przesyłkę - łachudry liczą przeciętnie 60-80$, i w sumie wychodzi lekko ponad 600zł.
A gdy oferują niby free shipping, to jest wliczony w cenę i znowu to samo.
Można mozolnie wypatrzeć kilka lepszych ofert - może jacyś zdesperowani, magazyny się im dławią? - ale ogólnie raczej trzymają ceny.
Wkurza mnie to: DRO trójosiowe z liniałami bywały za 160$ - a tu wielki mi "hi-tec": złom-blaszanka, kilka tranzystorów, rezystorów i trafo kosztuje tyle samo.
To dziadostwo powinno kosztować najwyżej 50$, z dostawą. W du.pach się żółtym poprzewracało.
Nawiasem mówiąc, jakoś dawno nie kupowałem nic u nich, i kiedy ostatnio czytam o np. tysiącach przeszczepów płuc(!) w Chinach, o jednodniowym(!) oczekiwaniu na tzw. "dawcę" tego narządu... to chyba tak zostanie. Mam na razie duże opory.
Uprzedzając: wiem że to w zasadzie niedorzeczne podejście, że oczywiście i tak kupię jeszcze niejedno chińskie badziewie (i nie-badziewie), ale... przynajmniej nie bezpośrednio
A może mi przejdzie i machnę ręką na prawa... jak im tam? Człowieka?
A gdy oferują niby free shipping, to jest wliczony w cenę i znowu to samo.
Można mozolnie wypatrzeć kilka lepszych ofert - może jacyś zdesperowani, magazyny się im dławią? - ale ogólnie raczej trzymają ceny.
Wkurza mnie to: DRO trójosiowe z liniałami bywały za 160$ - a tu wielki mi "hi-tec": złom-blaszanka, kilka tranzystorów, rezystorów i trafo kosztuje tyle samo.
To dziadostwo powinno kosztować najwyżej 50$, z dostawą. W du.pach się żółtym poprzewracało.
Nawiasem mówiąc, jakoś dawno nie kupowałem nic u nich, i kiedy ostatnio czytam o np. tysiącach przeszczepów płuc(!) w Chinach, o jednodniowym(!) oczekiwaniu na tzw. "dawcę" tego narządu... to chyba tak zostanie. Mam na razie duże opory.
Uprzedzając: wiem że to w zasadzie niedorzeczne podejście, że oczywiście i tak kupię jeszcze niejedno chińskie badziewie (i nie-badziewie), ale... przynajmniej nie bezpośrednio
A może mi przejdzie i machnę ręką na prawa... jak im tam? Człowieka?
- 08 wrz 2020, 23:31
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: Hobbystyczne spawanie drobnych detali - TIG? Która spawarka?
- Odpowiedzi: 46
- Odsłony: 8557
Re: Hobbystyczne spawanie drobnych detali - TIG? Która spawarka?
Koledzy, szukałem wczorajaj po sieci czegoś prostego do impulsowego spawania, układu nawet prymitywnego, dosłownie do zmontowania w jeden dzień (Staruszkowi pękły okulary i to mnie zdopingowało).
Łaziłem po ruskim forum poleconym przez rynio_di, po zachodnich stronach, po aliexpressie, natomiast dzisiaj wpadłem na pomysł poszukania w "russkom jazykie" - i po wpisaniu bukwami "делаем импульсную сварку ювелирных" znalazłem takie coś: https://cxem.net/house/1-378.php
Interesująca strona, tam może być więcej ciekawych rzeczy - ale trafiłem prosto na powyższy opis chińskiej zgrzewarki impulsowej, autor wpisu skopiował oryginalną zgrzewarkę i jest tam jej schemat, opis, modyfikacje kopisty, płytki; w zasadzie wszystko co trzeba.
Ja chyba się tym nie zajmę (a może? korci mnie), jednak może Kolegom interesującym się taką maszynką komplet informacji się przyda.
Upgrade w postaci cofającej się elektrody czy osłony gazowej (jeśli nie ma gazu w tanim oryginale, według mnie argon jest konieczny) zawsze można próbować dorobić.
Ale cały układ podstawowy, jądro - regulacja prądu i czasu impulsu, nie wnikając w to czy jest idealny czy do modyfikacji - jest opracowany i podany na tacy.
PS: Można tam zrobić "english", ale to chyba Google tłumaczy - jednak dla młodszego pokolenia i tak będzie łatwiej niż bukwy
Dodane 37 minuty 51 sekundy:
PSII: Po wpisaniu "делаем импульсную сварку ювелирных" pojawia się więcej wyników i opisów prób opracowania przez Rosjan bardziej lub mniej zaawansowanych urządzeń PUKo-podobnych.
PSII: A tu naprawa oryginału Ding Xing Machine
https://cxem.net/remont/remont69.php
Łaziłem po ruskim forum poleconym przez rynio_di, po zachodnich stronach, po aliexpressie, natomiast dzisiaj wpadłem na pomysł poszukania w "russkom jazykie" - i po wpisaniu bukwami "делаем импульсную сварку ювелирных" znalazłem takie coś: https://cxem.net/house/1-378.php
Interesująca strona, tam może być więcej ciekawych rzeczy - ale trafiłem prosto na powyższy opis chińskiej zgrzewarki impulsowej, autor wpisu skopiował oryginalną zgrzewarkę i jest tam jej schemat, opis, modyfikacje kopisty, płytki; w zasadzie wszystko co trzeba.
Ja chyba się tym nie zajmę (a może? korci mnie), jednak może Kolegom interesującym się taką maszynką komplet informacji się przyda.
Upgrade w postaci cofającej się elektrody czy osłony gazowej (jeśli nie ma gazu w tanim oryginale, według mnie argon jest konieczny) zawsze można próbować dorobić.
Ale cały układ podstawowy, jądro - regulacja prądu i czasu impulsu, nie wnikając w to czy jest idealny czy do modyfikacji - jest opracowany i podany na tacy.
PS: Można tam zrobić "english", ale to chyba Google tłumaczy - jednak dla młodszego pokolenia i tak będzie łatwiej niż bukwy
Dodane 37 minuty 51 sekundy:
PSII: Po wpisaniu "делаем импульсную сварку ювелирных" pojawia się więcej wyników i opisów prób opracowania przez Rosjan bardziej lub mniej zaawansowanych urządzeń PUKo-podobnych.
PSII: A tu naprawa oryginału Ding Xing Machine
https://cxem.net/remont/remont69.php
- 09 maja 2019, 09:44
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: Hobbystyczne spawanie drobnych detali - TIG? Która spawarka?
- Odpowiedzi: 46
- Odsłony: 8557
Re: Hobbystyczne spawanie drobnych detali - TIG? Która spawarka?
Tak sobie siedzę i szukam interesujących informacji (schematów, rozwiązań), bardziej z ciekawości niż z potrzeby i znalazłem np. taki .pdf od producenta spawarek impulsowych ORION - jest tam przygarść informacji na temat procesu:
https://www.google.com/url?sa=i&rct=j&q ... 3204014929
https://www.google.com/url?sa=i&rct=j&q ... 3204014929
- 07 maja 2019, 13:16
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: Hobbystyczne spawanie drobnych detali - TIG? Która spawarka?
- Odpowiedzi: 46
- Odsłony: 8557
Re: Hobbystyczne spawanie drobnych detali - TIG? Która spawarka?
Aha, dzięki - to rzeczywiście wygląda już na uchwyt/palnik z cofającą się elektrodą, sądząc po ilości styków (ale żadnej pewności).
Więc trzeba by majfrienda dopytać, żeby mieć pewność i kota w worku nie kupić.
ED: Do którejś oferty na Ali jest dołączony filmik - to jest właśnie ta spawarka z regulowanym prądem/czasem za około 450$, o której wspominałem i uchwytem/palnikiem, który podlinkowałeś:
https://ae-cn.alicdn.com/aeXStDTJwABItX ... 0%40ld.mp4
Więc trzeba by majfrienda dopytać, żeby mieć pewność i kota w worku nie kupić.
ED: Do którejś oferty na Ali jest dołączony filmik - to jest właśnie ta spawarka z regulowanym prądem/czasem za około 450$, o której wspominałem i uchwytem/palnikiem, który podlinkowałeś:
https://ae-cn.alicdn.com/aeXStDTJwABItX ... 0%40ld.mp4
- 07 maja 2019, 12:59
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: Hobbystyczne spawanie drobnych detali - TIG? Która spawarka?
- Odpowiedzi: 46
- Odsłony: 8557
Re: Hobbystyczne spawanie drobnych detali - TIG? Która spawarka?
rynio_di pisze:Jak kolego myślisz że znam chińskie krzaczki to piszę że nie znam
Nie przyszło mi do głowy nic tak przerażającego, skądże
Jak się okazało, na Aliex są także bardziej zaawansowane urządzenia - już z regulowanym czasem (oprócz prądu) i preselekcją charakterystyk dla różnych materiałów - ale kosztują już ~450$. Chyba one również nie mają układu cofania elektrody, ale trudno to ocenić z całą pewnością - w opisie nic o tym nie ma, a nie widać na zdjęciach gniazda ani wtyku (ile ma pinów, mogłoby to coś sugerować).
Jubilerskie lasery "spawalnicze" także są w ofercie Ali, ale taki rarytas cenią od 3200$
PS: Jak podłącza się do spawarki ten sterownik? Widzę z tyłu jedno gniazdo z dwoma(?) pinami (Welder interface).
PSII : Na jakichś innych zdjęciach widać: podłączenie sterownika do spawarki w miejsce wtyku sterującego uchwytu... jakoś mi to nie pasuje, chyba spawarka by mi zwariowała
- 07 maja 2019, 10:39
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: Hobbystyczne spawanie drobnych detali - TIG? Która spawarka?
- Odpowiedzi: 46
- Odsłony: 8557
Re: Hobbystyczne spawanie drobnych detali - TIG? Która spawarka?
piromarek pisze:Więc nie wiem jakby to się w tej sztuce zegarmistrzowskiej sprawdziło.
Też mam podobne zastrzeżenia.
Jakkolwiek uważam TIG za prawie doskonałą i bardzo precyzyjną metodę spawania (szczególnie w warunkach amatorskich) nawet drobnych detali i cienkich blach, to już do koperty zegarka chyba bym z tym nie podchodził.
"Z ręki" to będzie bardzo ryzykowne przy "zwykłym" TIG-u, nie mówiąc już o innych drobniejszych i delikatniejszych detalach (np. jubilerstwo).
Na pewno właśnie dlatego wynaleziono urządzenia, które nazwałbym zgrzewarko-spawarkami - typu PUK Lamperta.
Palnik z cofającą się elektrodą wykonującą JEDEN punktowy zgrzew zamocowany na statywie, lupa/mikroskop, możliwość użycia OBU rąk do manipulacji - to dopiero daje duże możliwości i precyzję.
Niestety, niemało kosztuje.
Zresztą, można by się pewnie pokusić o opracowanie palnika z elektromagnetycznym cofaniem elektrody; myślę, że to nie byłby wielki problem (nie takie rzeczy tu na Forum robiono ).
Jako źródło można by wykorzystać gotową spawarkę TIG z niskim dolnym zakresem prądu, ale oczywiście pozostaje przerobienie sterownika i dołożenie układu cofania elektrody.
Jednak to będzie "zabawa" wymagająca czasu i nie gwarantująca powodzenia - czy opłacalna?
ED: Coś takiego znalazłem, bez cofania elektrody (ew. można dorobić?) i niedrogie, ale na kosztach wysyłki orzynają klienta:
https://www.google.com/search?client=fi ... GgO2fDTJLU
- 05 maja 2019, 18:02
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: Hobbystyczne spawanie drobnych detali - TIG? Która spawarka?
- Odpowiedzi: 46
- Odsłony: 8557
Re: Hobbystyczne spawanie drobnych detali - TIG? Która spawarka?
Zobacz jeszcze to, coś jakby PUK dla ubogich :
http://www.eltrena.pl/products.html (to nie kryptoreklama, natrafiłem na to urządzenie na srebrnie.pl, czasem tam zaglądam).
Niestety, coś za coś: okrojone regulacje i zakresy prądowe i czasowe (brak niskich ustawień).
Na forum jubilerów http://www.srebrnie.pl/ najbardziej chwalą PUK5, natomiast o mało znanej Eltrenie wyrażają się z rezerwą (tam poszukaj, poczytaj) - ale może dlatego, że oni często potrzebują naprawdę małych prądów i krótkich czasów do bardzo cienkich i delikatnych wyrobów, wszelkich regulacji i charakterystyk.
Ty - z tego co piszesz - takich delikatnych rzeczy spawał nie będziesz, tak więc może to byłoby odpowiednie?
Tylko że warto byłoby może odwiedzić firmę i "na żywca" wypróbować to urządzenie, może jakieś szkolenie, itp.?
Nie chciałbym być winiony za nietrafione doradztwo
http://www.eltrena.pl/products.html (to nie kryptoreklama, natrafiłem na to urządzenie na srebrnie.pl, czasem tam zaglądam).
Niestety, coś za coś: okrojone regulacje i zakresy prądowe i czasowe (brak niskich ustawień).
Na forum jubilerów http://www.srebrnie.pl/ najbardziej chwalą PUK5, natomiast o mało znanej Eltrenie wyrażają się z rezerwą (tam poszukaj, poczytaj) - ale może dlatego, że oni często potrzebują naprawdę małych prądów i krótkich czasów do bardzo cienkich i delikatnych wyrobów, wszelkich regulacji i charakterystyk.
Ty - z tego co piszesz - takich delikatnych rzeczy spawał nie będziesz, tak więc może to byłoby odpowiednie?
Tylko że warto byłoby może odwiedzić firmę i "na żywca" wypróbować to urządzenie, może jakieś szkolenie, itp.?
Nie chciałbym być winiony za nietrafione doradztwo