OK, jasne - nie ma nic lepszego, niż praktyczne doświadczenie.

Troszeczkę zgłupiałem... przecież indukcyjnie można grzać i topić również metale/stopy niemagnetyczne - czy może się mylę ?
Niewykluczone jednak, że jakieś znaczenie ma tu kształt wzbudnika (na sprawność=szybkość grzania, osiągania temperatury).
Grzeją straty wynikające z histerezy przemagnesowywania i prądów wirowych płynących w przewodzącym "wsadzie"; owszem, straty histerezy mają miejsce tylko w materiałach ferromagnetycznych, ale straty "wirowe" już we wszystkich materiałach przewodzących.
W pierwszych mechanizm grzania jest "mieszany", w drugich tylko z prądów wirowych.
Poza tym stal martenzytyczna nagrzana powyżej temperatury Curie traci własności magnetyczne, więc jeden mechanizm grzania w tym momencie odpada i nie można by jej nagrzać powyżej tej temperatury - a można.

Zwracam na to uwagę, ponieważ rurki bezszwowe ze stali kwasoodpornej austenitycznej dużo łatwiej można znaleźć i kupić, wybór jest nieporównanie szerszy. A i spawać je można TIG-iem wręcz bajkowo, choć nie wiem, czy to dla Ciebie istotne.