Otwornica z węglikami da radę bez problemu, ale i "zwykła" bimetalowa wystarczy, a jest tańsza więcej niż o połowę. Tyle że bimetalowa może mieć mniejszą precyzję - nominalna 24mm może zrobić otwór 24,5 albo nieco więcej; sposobem na to jest ostrożne przyszlifowanie najbardziej wystającego na zewnątrz zęba (ew. kilku zębów).
Używałem takich tanich bimetalowych do stali kwasoodpornej (stosunkowo duże otwory w rurach i nieregularnych powierzchniach), dawały radę bez problemu - ale obroty wolne.
Chłodzenie/smarowanie jest nieodzowne, ja stosowałem TEREBOR, poza tym b. ważne jest dobranie obrotów do średnicy otwornicy - na kwasówce HSS szybko "siądzie", jeżeli szybkość skrawania będzie zbyt duża.
Zresztą dobranie odpowiednich obrotów (szybkości skrawania) to ogólny klucz - być może owo stopniowane wiertło poddało się właśnie z tego powodu?