Znaleziono 4 wyniki

autor: pavyan
25 lut 2022, 14:20
Forum: Na luzie
Temat: Gotujemy smacznie i prosto
Odpowiedzi: 126
Odsłony: 10122

Re: Gotujemy smacznie i prosto

Dla mnie majeranek musi być, bez niego dużo taki smalec traci.
Jabłko z kolei daje kontrę w smaku, pewną słodkość, mnie wraz z solą to się dobrze komponuje (wszystko solę, bez soli nie ma życia :D ).
Cebulę zawsze szklę gdy smażę, a potem trochę dwa, trzy razy lekko przypalam, na złoto-brązowo - wtedy dopiero łapie ten "szpecjalny" smak.
Mam jeszcze swój (a raczej Dziadka) sezonowy, raczej letni, przepis na jajecznicę na wędzonce i pomidorach z cebulą, jak zrobię to tylko się uszy wszystkim trzęsą. Chyba już go publikowałem, ale może gdzie indziej?
Zawsze było tego specjału za mało, więc kiedyś zrobiłem rekordową ilość - to było 16 jajek, kilo pomidorów i trzy cebule (dla mnie i trzech dziewczyn) ale to już był prawdziwy hard jebzdzidy, myślałem że pęknę (tuż po jedzeniu i po dłuższym czasie też... :mrgreen: )
autor: pavyan
25 lut 2022, 01:18
Forum: Na luzie
Temat: Gotujemy smacznie i prosto
Odpowiedzi: 126
Odsłony: 10122

Re: Gotujemy smacznie i prosto

strikexp pisze:Panowie a przyznajcie się kto jest fanem pajdy chleba ze smalcem? [...] Zastanawia mnie czy ktoś ma jakiś fajny przepis na takie cudo.

Ja jestem fanem i mam przepis, choć w zasadzie nie powinienem i rzadko to robię (na powietrzu, bo w kuchni śmierdzi i mnie baby gonią - potem za to nie można chętnych odgonić od gotowego).
Najpierw smażę pokrojony w kostkę surowy boczek, około kilograma. Czasem mieszam 1/3 boczku wędzonego i 2/3 surowego. Skoro mięsa nie jadasz, możesz użyć samej słoniny - też będzie bardzo dobre.
Gdy skwarki się usmażą, na części czystego smalcu smażę kilka pokrojonych w krótkie paski i posolonych dużych cebul - najpierw podlewam wodą, by zeszklić pod przykryciem, potem przysmażam kilka razy tak, by się lekko zaczęła przypalać, podlewając w odpowiednim momencie trochę wody by to przypalanie przerwać i "odmoczyć" przypalone. Trzeba pilnować, nie odchodzić, bo można spalić. Pod koniec smażenia albo nieco wcześniej dodaję do cebuli zmiażdżone w prasce dwie główki czosnku. Nie za wcześnie, bo wtedy zbyt dużo aromatu i smaku czosnek utraci. Usmażoną cebulę przekładam do gara, niech sobie stygnie.
Dwa duże jabłka, dość słodkie (nie kwaśne!) kroję w kosteczkę i na wytopionym smalcu (bez skwarek, dokładam je do usmażonej cebuli) smażę delikatnie, by się zezłociły, skarmelizowały. Delikatnie mieszać, bo jabłkowa kosteczka ledwo się trzyma i inaczej rozbabrze się na miazgę. Wrzucam do cebuli z czosnkiem i podgrzewam.
Dosypuję dobrą garść majeranku, ale przetartego przez sitko, żeby rozdrobnić i pozbyć się patyków - wszystko trzeba wymieszać w garze, nałożyć do miseczek i zostawić do stężenia.
ŻREĆ :mrgreen:
autor: pavyan
27 kwie 2020, 23:08
Forum: Na luzie
Temat: Gotujemy smacznie i prosto
Odpowiedzi: 126
Odsłony: 10122

Re: Gotujemy smacznie i prosto

strikexp pisze:No i dobrej granulowanej herbaty mam zapas na kilka miesięcy

Hej, to jest herbaciany oksymoron :D
autor: pavyan
01 mar 2020, 23:30
Forum: Na luzie
Temat: Gotujemy smacznie i prosto
Odpowiedzi: 126
Odsłony: 10122

Re: Gotujemy smacznie i prosto

Coś prostego, "warsztatowego"? Bardzo proszę.
Jedna wada: to raczej letnio-jesienne żarcie - teraz papryka "śtuczna" jest, zimowa i nietania.

Słodka mięsista papryka, trzy-cztery sztuki (jak ktoś lubi ostrą, jego wola :D ) - pokroić na możliwie "płaskie" kawałki.
Przynajmniej jedna albo lepiej dwie główki czosnku - obłuskać ząbki i pokroić w plasterki.
Olej lub oliwa - według gustu, sól i dobry chlebek (może być do niego masło, ja tak wolę).
Rozgrzać olej na patelni (dużej), wrzucić połowę czosnku, na nim poukładać kawałki papryki, na paprykę znowu czosnek, posolić. Gdy się trochę wszystko przysmaży, przełożyć paprykę na drugą stronę i dosmażyć.
Papryka, a szczególnie czosnek może się trochę przypalić, to nie wadzi w smaku, nawet go dodaje, ale trzeba uważać/pilnować by nie przesadzić.
Gotowe - najlepiej smakuje ze świeżym chlebem (nie poparzyć podniebienia! :wink: )

Danie wybitnie warsztatowe, bo po takim smażeniu trudno zapach czosnku wygonić z kuchni :D

Wróć do „Gotujemy smacznie i prosto”