Uchwyt czteroszczękowy samocentrujący stosuje się w zasadzie do obróbki prętów kwadratowych.
Uchwyt czteroszczękowy niezależny używa się do mocowania przedmiotów nieregularnych lub do mocowania ekscentrycznego. Podobne zastosowanie ma tarcza zwana z niemiecka "planszajbą", ale do niej mocuje się przedmioty klemami/śrubami.
Dla mnie osobiście najbardziej uniwersalnym i mającym najszersze zastosowanie ogólne jest uchwyt trójszczękowy samocentrujący - ale być może to subiektywna opinia, a na pewno zależy przede wszystkim od rodzaju wykonywanych prac.
Poszukaj normy z wymiarami zamków uchwytów - jest to podtoczenie (zagłębienie o głębokości 3÷10mm) z tyłu uchwytu, w które wchodzi (bez luzu) tarcza zabierakowa, trzy do sześciu śrub mocują uchwyt do tarczy - to pozwoli Ci dobrać uchwyt.
Wydaje mi się, że do Twoich prac wystarczyłby uchwyt 160mm (200mm do tej samoróbki... bałbym się), jeśli tarcza zabierakowa ma zbyt dużą średnicę, powinieneś ją przetoczyć i splanować pasując wymiar do zamka uchwytu,
kontrolując jednak najpierw jakość jej zamocowania/związania z wałem maszyny.
Po prostu, korzystając z suportu tokarki trzeba wykonać na tarczy występ o średnicy zamka (powiedzmy, 0÷0,01mm na minusie

) i na głębokość zamka w uchwycie minus np. 0,5÷1 mm. Taki minus, ponieważ uchwyt musi "siąść" na powierzchni oporowej, dociągnięty śrubami.
Trwałe, precyzyjne i pewne związanie tarczy z wałem* to podstawowa sprawa i jeśli jest spaprana, to później przy większym obciążeniu może się zabierak wraz z uchwytem przemieścić względem osi wału i cała robota psu na budę - odtąd osie mocowanych przedmiotów walcowych nie będą pokrywały się z osią obrotu wału.
*Bywają wały z tarczą zabierakową będące jednym elementem, szczególnie w mniejszych tokarkach.