IMPULS3 pisze:ja bym polał to olejem w końcowej fazie. nawet zwyklym roślinnym żeby nie siedzieć w smrodzie. Ale lać lać lać.
Powiem że nie "nawet", a tylko roślinnym - żadnym maszynowym, według mnie one do tego celu się nie nadają.
Natomiast z roślinnych używam tylko lnianego (ale nie pokostu, bo za szybko schnie), on jest chyba z nich najlepszy; można też dosypać trochę siarki sublimowanej.
Olej siarkowany ma jeszcze lepsze właściwości korzystne przy skrawaniu, ale trzeba mieć świadomość że zaczernia stopy zawierające miedź (i srebro

Idąc dalej, zdecydowanie lepszy od oleju lnianego jest Terebor, ale stosunkowo drogi - i nie znam lepszego ogólnodostępnego środka pomocnego przy skrawaniu/gwintowaniu (niestety, nie lubi wyższych temperatur a takie przeważnie występują przy skrawaniu maszynowym).