Proxxon to dobra firma dla majsterkowiczów. Nie robią wielkich urządzeń, a czasami nie znajdzie się tak małych odpowiedników.
Mam tokarkę o wadze 6 kg, która trzymam na szafie. Wyciągam jak potrzebuję wytoczyć jakąś tulejkę do naprawy obiektywu. Alternatywą są tylko stare tokarki zegarmistrzowskie, które zabierają dużo więcej miejsca.

Jeśli chodzi o frezarki, to na pewno są sztywniejsze niż chińskie plotery do drewna.

Właśnie przyszedł kontroler GRBL 1.1 i pierwsze rozczarowanie. Nie można ustawić microstepingu. Domyślnie jest 32 na DRV8255 i 16 na A4988. Piny są ze sobą zwarte i podłączone przez rezystor 100ohm do +5V. Próba wymuszenia 0 na dowolnym pinie kończy się ustawieniem microstepingu 1. Przy śrubach ze skokiem 1 mm, jest to spory problem, bo ogranicza maksymalną prędkość. Przesunięcie o 1 mm to aż 6400 kroków.
Na szczęście kupiłem płytkę w wersji 3.3, która ma wkładane stepsticki. Po pierwsze mogę je wymienić na A4988 i wtedy będzie 3200 kroków na 1 mm, po drugie mogę ordynarnie uciąć piny i ustawić dowolną wartość.

Płytki w wersji 3.4 mają stepsticki wlutowane na stałe i nic się nie wykombinuje. A w dodatku przy upaleniu drivera nie da się nic wymienić.



A tak wygląda moja stara płytka. Są na niej zworki do ustawiania microsteppingu

Szablon jest prosty. Zacznij od wytoczenia nakładek na gałki.
Otwór na silnik 5 mm o głębokości 20 mm. Od strony gałki zmierzysz sobie.

Reszta z płaskownika 3 mm. Jedynie duże otwory mogą stanowić problem. Najprościej je zrobić wiertłem stopniowym. Jak masz planszajbę, to wytoczysz. Ja zrobiłem to na jeszcze manualnej frezarce i przyrządzie podziałowym.

Obydwie płytki dopasujesz ze sobą dystansami

Popatrz na zestawy do MF70. Zasada jest ta sama.



Jeśli średnicę pokręteł masz 33.75 mm, to możesz zastosować gotowy zestaw. Najwyżej nawiercisz dwa otwory na śruby. Istotna jest jeszcze odległość od czoła pokrętła do płaszczyzny stolika, tu 26mm. Inaczej trzeba zmienić dystanse.
Ale taki zestaw to prawie 200 zł, a przecież masz czym to zrobić.

Co do ręcznego kręcenia, to każdy silnik jest generatorem. Kręcąc ręcznie można spalić elektronikę.

Czekam na dostawę GRBL 1.1 i kontrolera. Kupowałem 11.11, więc to może potrwać i do sylwestra.
Wtedy będę mógł sprzedać ten 0.9, chociaż planowałem przerobienie drugiej MF70 i sprzedanie gotowca. Ale do tego mogę kupić kolejny GRBL 1.1

Kontroler offline ma nie tylko przyciski, ale również wyświetlacz. Na pewno da się zrobić same przyciski, ale może to wymagać zmiany programu.

Natomiast do sterowania silnikiem wystarczy podać impulsy na jedno z wyprowadzeń A4988 (z generatora). Ale wtedy program nie wie, że zmieniła się pozycja.

Właśnie kontrolerem offline. Pozwala na pracę bez komputera.

GRBL 0.9 i 1.1 obsługują na razie te same kody G. Wersja 1.1 pozwala na szybszą interakcje w trakcie frezowania.
Wersja 1.1 zajmuje więcej miejsca i w arduino nano ledwo się mieści (trzeba podobno pisać własny bootloader).
Gotowe płytki GRBL 1.1 mają port do sterowania offline. To taka przystawka z klawiszami do kręcenia zamiast klikania myszą w komputerze. Można też zapuścić frezowanie z karty SD.

Moja płytka ma też przekaźnik do włączania wrzeciona (250V AC, 300V DC). Natomiast 1.1 mają sterowanie wrzecionem PWM do 24V. Lepsze jak masz silnik prądu stałego (ale wtedy potrzebny jest zasilacz 24V 10-15A). Można oczywiście tym sterować przekaźnik albo włączać frezarkę ręcznie.

Arduino to uniwersalny mikrokontroler, który można zaprogramować do czegokolwiek. Jest pełno przykładów w sieci.

Silniki mogę sprzedać po 25 zł

Mi na razie wystarcza uniwersalny zasilacz 3A. Nigdy prąd nie przekroczył 2A.
Poszukaj starego zasilacza AT, który ma fizyczny wyłącznik.

Pisałem oczywiście o elektronice

https://pl.aliexpress.com/item/4000155596096.html - kontroler bez obudowy 84 zł
https://pl.aliexpress.com/item/4000253037343.html - 3 silniki 92 zł. Jakby co, to mam nowiutkie na sprzedaż.
https://pl.aliexpress.com/item/32890023099.html - zasilacz 12V 5A 26 zł (można kupić trochę większy)
do tego krańcówki na mikroprzełącznikach. Wystarczy po jednym na oś + softlimit

Mocowanie silników sobie zrobisz. Są dwa sposoby na połączenie ich z osiami. Nakładki na pokrętła, lub bezpośrednio na śrubę.
To drugie rozwiązanie jest w KT230 trudniejsze, bo kasowanie luzów jest od przodu.

Wątpię, aby elektronika była za słaba. Tam są drivery do 2.2A. Zawsze je można zmienić na zewnętrzne. Poza tym kosztuje grosze.
Cała inwestycja to jakieś 200 zł. A nabyte doświadczenie bezcenne.
Nie musisz kupować sterownika offline na początku.

W Twojej. Moment potrzebny do przesunięcia pinoli jest na pewno dużo mniejszy niż u mnie całej kolumny.
A stoliki krzyżowe podobnie. Silniki 17HS4401 są najpopularniejsze i najtańsze. Sam nawet chciałem kupić mniejsze, ale są droższe.
Za to silniki Nema 23 wymagają dużo większego prądu i ta elektronika tego nie uciągnie.

Próbuj, w razie czego elektronika i silniki zostaną. Zawsze można kupić MF70. Po przerobieniu stolika można uzyskać 80x170 mm. Ja przerabiam tylko oś Y do 80 (na razie mam 66).