Za PRL były. Latem woda, zimą Borygo lub własne wynalazki, które w ciągu lata zamieniały się w wodę.KimberlyLondon pisze: ↑02 kwie 2022, 09:05BTW płyny chłodnicze są sezonowe? Zawsze myślałem że są całoroczne.
Pamiętam jak kiedyś na jednym wiejskim weselu pan młody nagle wyjechał z imprezy, bo nagle się ochłodziło. A był kierowcą i nie wymienił w porę płynu w służbowym samochodzie.