kubus838 pisze: ↑

13 gru 2020, 20:36

Moment czy proponujesz abym teraz regulował jeszcze ten mikrometr? Przecież on dokładny już nie będzie do póki nie znajdę sposobu na "zamocowanie" tego pierścienia rozprężnego(9).
Bo jak nim mierzyć skoro pokazuje za każdym razem inny wymiar?
A jak mam brać tę poprawkę?

Najpierw musisz unieruchomić bęben względem wrzeciona. Już kilka razy pytałem, czy to się udało. Bez tego nie ma co próbować żadnej kalibracji. Jak zamocujesz bęben, to mikrometr musi mieć jednakowy odczyt za każdym razem. Na razie nie ma znaczenia czy poprawny, to tylko kwestia przesunięcia skali.

To spróbuj oszacować o ile bęben się przesuwa i odpowiednio go cofnąć. Pamiętaj, że to nie ma wpływu na dokładność, tylko wygodę odczytu. Dokładność reguluje się obrotem skali względem noniusza.

kubus838 pisze: ↑

13 gru 2020, 19:19

TOP67 pisze: ↑

13 gru 2020, 18:57

Dlaczego na 10 mm?

Bo napisałeś w "dowolnej pozycji"

W sensie, że na skali nie musi być dokładnie zero. Ale wrzeciono musi być zablokowane, a to najprościej zrobić jak jest oparte o kowadełko. Plus koniecznie blokada pierścieniem, żeby nie nadwyrężać gwintu.

Po prostu bęben nie ma prawa obracać się względem wrzeciona. Natomiast kalibracja polega na jego ustawieniu nad skalą. Zgrubnie ustawia się bęben, a dokładnie skalę.

Dodane 5 minuty 40 sekundy:

kubus838 pisze: ↑

13 gru 2020, 19:19

TOP67 pisze: ↑

13 gru 2020, 18:57

Musisz wrzeciono skręcić sprzęgiełkiem do znanej wartości. Najlepiej do zera. Potem zablokować wrzeciono tym pierścieniem i dopiero wtedy dokręcać sprzęgiełko.

Tak też już robiłem. Skręciłem mikrometr do "0" tak aby oba zera były na równo i zablokowałem pokrętłem zacisk(7). A potem dokręcałem sprzęgiełko. I najpierw lekko się kręciło później troszkę ciaśniej i nagle stanęło. Efekt bębenek(5) przesunął się tak, że zakrył skalę na tulei z nakrętką(4)

Przesunięciu czy obróceniu?
Wkręcając śrubę, wciągasz wrzeciono do pierścienia zaciskowego i minimalnie się ono cofa. Trzeba wziąć na to poprawkę i przed zakręcaniem zostawić zapas.
Ale bęben nie powinien się obrócić.

kubus838 pisze: ↑

13 gru 2020, 18:29

ustawiam mikrometr na 10 milimetrów. Zaczynam przykręcać sprzęgiełko śrubą która jest częścią obudowy sprzęgiełka i odłączyć się jej nie da. Do pewnego momentu idzie leciutko. W pewnym momęcie czuć lekki opór ale kręcić się da z powodzeniem. Po dalszym kilku obrotach śruba sprzęgiełka staje i już ruszyć nie można. W tym momęcie widać, że bębenek przesunął się na pozycje 8 milimetrów.

Dlaczego na 10 mm? Skąd wiesz, że to jest 10 mm? Włożyłeś płytkę wzorcową?
Musisz wrzeciono skręcić sprzęgiełkiem do znanej wartości. Najlepiej do zera. Potem zablokować wrzeciono tym pierścieniem i dopiero wtedy dokręcać sprzęgiełko.

Zacznij od tego czy możesz tak wkręcić śrubę sprzęgiełka, żeby zablokować bębenek. Na razie w dowolnej pozycji.

Dodane 9 minuty 31 sekundy:

kubus838 pisze: ↑

13 gru 2020, 16:05

Ale u mnie ta tuleja z nakrętką(4) i skalą nie posiada otworu na klucz.

Masz dokładnie taki mikrometr? Widać tam otwór na kluczyk.

kubus838 pisze: ↑

13 gru 2020, 15:23

Ale jednej rzeczy nie rozumiem. Piszesz o usuwaniu drobnych niedokładności przy pomocy tulei z nakrętką(4). A przecież to służy do kasowania luzów na gwincie. I jak ja dokręcam tuleje z nakrętka(4) to wszystko chodzi ciężej a jak ją odkręcam to chodzi lżej ale zwiększa się luz między zębny. W moim przypadku jak bym tulei z nakrętką(4) nie ustawił to efekt jest taki sam. Czy możesz to wytłumaczyć?

Luz na gwincie kasuje się nakrętką 8. O ile taką masz. W moim mikrometrze nie ma regulacji luzu. Tak naprawdę, to luz na gwincie nie ma aż taki wielkiego znaczenia, bo zawsze jest kasowany przy dociśnięciu mierzonego przedmiotu.

Ja piszę o przekręceniu skali, która jest tuleją nałożoną na tuleję (4) i ma otwór na kluczyk.

Fakt. Trzeba trzymać bęben, żeby się nie przesunął, ale grzechotka wkręca się we wrzeciono. Dlatego trzeba je wkręcić do końca, żeby się opierało o kowadełko i przekręcić blokadę.

Klucz to kawałek blaszki, można sobie dorobić. Tutaj widać go w pudełku.



Klej anaerobowy służy do zabezpieczania gwintów. Najlepiej firmy Loctite.

Ale najpierw spróbuj to jednak dokręcić. Nie wiem o jakim liczeniu obrotów pisałeś. Skręcasz po prostu mikrometr do zera. Bęben powinien wtedy zakryć całą skalę milimetrową i zrównać się z kreską od zera. Jeśli nie, to trzeba go nasunąć mocniej lub odsunąć. Ale to akurat nie jest krytyczne. Ważniejsze jest obrócenie bębna tak, żeby zero noniusza było na wprost poziomej kreski. Teraz zaciśnij pierścień, trzymając tylko bęben (5). Oczywiście zawsze powstanie jakaś niedokładność, którą usuwa się przekręcając drugą stroną klucza całą tuleją (4), czyli poziomą linię.

Dodane 4 minuty 6 sekundy:

kubus838 pisze: ↑

11 gru 2020, 22:46

Za pierwszym razem przy użyciu pokrętła z "terkotką" mam 0,22mm. Po odkręceniu do 10mm i znowu skręceniu przy użyciu tego samego pokrętła to albo 2 albo 1,45. Oczywiście te wartości się zmieniają za każdym razem. Jeżeli używam tego "stałego" pokrętła to błędy są jeszcze większe.

Swoją drogą, to jakieś kosmiczne różnice. Dwie setki, to jeszcze można wycisnąć używając większej siły. Ten bęben chyba lata luźno?

Czyli problem nie jest luz na śrubie, tylko ruchomy bęben (5) ze skalą noniusza. W zestawie masz klucz, którym odkręcisz grzechotkę. Ale dokręcając ją, jednocześnie zaciskasz ten pierścień. Ostatecznie użyj kleju anaerobowego.
Kalibracji mikrometru możesz dokonać drugą stroną klucza, przekręcając skalę milimetrową. Będzie krzywo, ale zadziała.