gepe pisze: ↑

05 maja 2020, 11:31

Urządzenie miało by pracować tak że
1 W trybie ręcznym za pomocą łącznika piórkowego ustawiamy pozycję tłoczyska
2 Zerujemy urządzenie przyciskiem
3 Ustawiamy żądaną odległość wysuwu
4 Naciskamy start i tłok porusza się od punktu 0 do zadanej odległości do momentu puszczenia nogi z pedału

To już tylko kwestia programu.
Ale w takiej sytuacji potrzebne by było ciągłe monitorowanie pozycji absolutnej. Jak ktoś ustawi zero w połowie zakresu, żeby nie wyjechał poza.

Dodane 9 minuty 47 sekundy:
Ustawianie pozycji zerowej też można zrobić programowo. Czy to w postaci dwóch przycisków góra/dół, czy zaprogramowania pozycji, albo nawet śledzenia ruchów impulsatora wejściowego.

Jeśli dobrze zrozumiałem, to maszyna działa następująco:
Krańcówka 1 jest na stałe w pozycji 0
Krańcówka 2 jest ustawiana w pożądanym dystansie
Tłok porusza się cyklicznie pomiędzy jedną i drugą krańcówką

Zadaniem jest zastąpić drugą krańcówkę układem elektronicznym, który może działać np. tak:

1. Na wyświetlaczu ustawia się odległość
2. Naciskamy start
3. tłok cofa się w kierunku krańcówki 1, robiąc bazowanie
4. tłok zmienia kierunek i zaczyna liczyć impulsy
5. układ zlicza zadaną ilość impulsów i zmienia kierunek
6. skok do pkt 3.

W dowolnym momencie można to zatrzymać przyciskiem start/stop lub grzybkiem. Drugą krańcówkę powinno się ustawić na stałe na końcu zakresu.

Zacznij od zrobienia enkodera. To będzie potrzebne w każdym rozwiązaniu (montowanie liniału chyba mija się z celem).
Całą resztę da się zrobić na 4 elementach.

Całkowity koszt pozostałej elektroniki to 100-200 zł.
Arduino nano + shield na zaciski śrubowe
Impulsator do wprowadzania wartości (taki potencjometr).
wyświetlacz LCD 3-4 cyfry
2 przekaźniki 5-12V
zasilacz 12V

W zasadzie dokłądnie to samo robiłem w tym temacie. ustawianie-zadanej-pozycji-elementu-na- ... 03553.html
Tylko tam pytający nie mógł się zdecydować na wybór wyświetlacza. Ostatecznie poszło na OLED.

Dodane 8 minuty 17 sekundy:
Enkoder nie musi nawet być dwufazowy. Wystarczy liczenie impulsów, bo kierunek obrotu jest znany.

Jaka ma być dokładność? Jaki zakres? Jaka jest bezwładność prasy? Stanie od razu po sygnale z enkodera?
Podłączanie komputera wydaje się najgorszym rozwiązaniem. Kupa kabli itp.
Najlepszy byłby PLC, ale bez problemu można zrobić dedykowany sterownik na mikrokontrolerze.
Jak zamontujesz enkoder, to reszta jest pestką. Zakładam, że jest tam jakiś stycznik, który można wysterować zwykłym przekaźnikiem. Robiłem prawie identyczne urządzenie, ale napędzane silnikiem, więc było prościej z enkoderem.