
Na Czernym Lądzie kiedyś skupowano kość słoniową i diamenty za szklane koraliki. Bo koralików w Afryce nie było zaś kość słoniowa biegała po łące a diamenty można było bez większych problemów znaleźć w rzece.
I dziś tak samo. Jedni wyrzucają stare samochody a inni je zbierają, polerują i jeżdżą nimi do kościoła. Dla genetycznego wieśniaka stara stodoła po dziadku nie ma wartości, ale panele podłogowe z MDF już tak

Najzabawniejsze jest to, że zarówno wsiowi pukają się w czoło gdy miastowi skupują od nich złom ze strychów i komórek, jak i miastowi gdy wieś szturmuje miasta skupując klity w mrówkowcach i wypełniając je plastikiem.