To jest słuszna uwaga w sumie. Tak jak pisał kolega forumowicz ASOR, lepiej jest sprawdzać równoległosc. I ktoś to przewidział i zamiast wymagań wg. specyfikacji z prostopadłoscią wprowadził wymaganie równoległosci ma rysunku. Według moich obliczeń, żeby została zachowana wymagana prostopadłość, (nie)równoległosc powinna wynosić max. 0.04 mm. Tylko pytanie jest, czy możliwy jest przypadek wykonania że przy zachowaniu równoległosci 0.04 mm nie zachowamy prostopadłosci.
Dodane 7 minuty 17 sekundy:
Kolego forumowicz ak47, dla zaspokojenia Twojej ciekawosci detal nie jest robiony na tokarce. Nie ma otworu. Temat nie jest o tym jak go wykonać, tylko jak sprawdzić.ak47 pisze: ↑15 lut 2019, 23:36Czytałem ze 4 razy te tolerancję. 0.08mm ? w takiej tolerancji to się pewnie nawet podkładka z żelaznego sklepu łapie.
Detal robisz na tokarce zapewne i w takim układzie to jeśli tylko noże ostre i ich na bok nie ściąga przy odcinaniu ani wiertła przy wierceniu to nie ma opcji, żeby tej tolerancji nie zrobić.
Jeśli tylko płaszczyzny są równoległe do siebie po zmierzeniu po końcach to nie wiem jak krzywo trzeba by wiercić, żeby nie wyszło.
Mierzyć można by przyrządem, którego nie chce mi się modelować już. W skrócie wkładasz podkładkę w szczelinę jej szerokości. Ściany szczeliny mają otwór na fi walca. Przekładasz walec. Jeśli jest krzywo to ten nie przejdzie na wylot.
No chyba, że wszystkie wymiary mają takie tolerancje jak ta prostopadłość to trzeba by zacząć od ustawienia maszyny tak, żeby wszystko szło jakoś możliwie na jedno kopyto