To zależy na jakim pracuje stanowisku. Główny księgowy wie wszystko. Pozostali mniej, ale nawet na stanowiskach robotniczych ludzie zawsze coś wiedzą i zaręczam Ci, że nie tylko to co szefowie chcieliby żeby wiedzieli.
Co do pozornych oszczędności, to niestety jest problem jakości menadżerów (zarówno właścicieli jak i najemnych kierowników). Często nie potrafią policzyć, ba nawet tylko oszacować, efektów pozytywnych jak i negatywnych, swoich decyzji. Mam Szefa, dla którego zakup maszyny nie jest problemem, ale na oprzyrządowaniu maszyny, narzędziach i ludziach będzie oszczędzał. Zakupy maszyn w znacznej części nie są trafione ale za to można się pochwalić jacy to jesteśmy nowocześni.
Czy Twój szef nie ma przypadkiem na imię Ireneusz?maxadi pisze: ↑03 wrz 2018, 23:11Co do samego zakładu gdzie pracuje to właściciel może i nie ma pojęcia o produkcji ale jak widać ma o biznesie w końcu zarabia na tym a od prowadzenia produkcji elementów ma kilku kierowników i tu według mnie jest problem bo oni w końcu zamawiają i są odpowiedzialni za narzędzia i zamuwienia ich