jeżeli chodzi o samo wykończenie otworu(naddatku) to jakiej średnicy freza najlepiej użyć? np. otwór fi22(głeboki na 10) to lepiej użyć freza fi20, fi16, fi10?

"naddatkem w osi narzędzia 0,02." - masz na myśli naddatek od dna?(otwór nieprzelotowy) Bo jeżeli masz na myśli naddatek promieniowy na średnicy 0.02 to co dalej z nim? Zmierzyć średnicówką otwór i dokonać ewentualnie korekcji(rozfrezowania) ?
Reasumując:
wiercimy otwór wiertłem i rozfrezowywujemy(istnieje w ogóle takie słowo?xd) z naddatkiem(0.2) na pełnej głębokości spiralnie nie zależnie czy jest otwór płytki czy głęboki?
Wykończenie:
a)otwór płytki - robimy kółko(lub dwa) na dnie otworu(pracuje pobocznica)
a)otwór głęboki - zjeżdżamy helikalnie od góry na doł

Panowie interesuje mnie jeszcze jak modelujecie otwory np. 10 H6(odchyłka górna 9mikronów) Tj. środek tolerancji lepiej zamodelować(10.004)? Czy może lepiej na równe 10.000? I jak będzie otwór za mały to użyć korekcji w sterowniku? Wydaje mi się że bezpieczniej będzie na równe 10.000? A nawet może 9.990? Albo 9.995 dla bezpieczeństwa? Co myślicie XD

jeżeli chodzi o "dłużej wytrzyma" to wydaje mi się że lepiej zejść na pełną głębokość i spiralą rozjeżdżać bo wtedy pracuje cała pobocznica freza(mowa o monolitycznym) Słyszałem taką teorię że przy wchodzeniu helikalnie z góry frez na początku uderza piórami w materiał co wywołuje niestabilność(rozjechanie tolerancji) i dopiero po pewnej długości opiera się na całej pobocznicy(stabilizuje się) Tyle ile frezerów to tyle teorii xd

Witam, jak najlepiej rozfrezowywać otwory np. fi15 o długości 20 tj.(otwór wstępny wiercony) zejść frezem na pełną głębokość i spiralnie się rozjeżdżać na boki? Czy lepiej od góry helikalnie(śrubowo) wjeżdżać? I tak samo jaką strategię zastosować przy wykańczaniu?(spirala od dołu na boki czy helika od góry na dół) W grę wchodzi tylko frezowanie. Frez monolityczny węglik powlekany. Jakie macie patenty?