Jak Fusion360 przestanie być darmowy, to będziemy mieli alternatywę Chyba...
Skoro są chętni to rozwijaj swój projekt,

allcnc33 pisze:Co to w ogóle ma być? Po pierwsze Waszym tokiem myślenia - PLAGIAT

Co znaczy "Waszym"? Racz kolego nie insynuować słów których nie napisałem.

allcnc33 pisze:"Nie zapomnij o kodach skalowania, odbić lustrzanych, zmiany płaszczyzn obróbki, kopiowania i przenoszenia miejsc zerowych itd.." - he i o tym właśnie piszę, ja tu o programie Paint, Ty o Photoshopie. Akurat odbicia lustrzane już mam.

Ja ci dobre rady daję, a Ty zachowujesz się jakbyś wszystkie rozumy zjadł. Zabierasz się za coś, to rób to porządnie. Miejsca zerowe to by była podstawa w Twoim Paincie. Nawet pisząc z ręki w notatniku nie wyobrażam sobie nie przypisywać miejsc zerowych G54, G55 itd

allcnc33 pisze:Temat w "Śmietniku" a na odzew nie narzekam, więc garstka osób zainteresowana - to jest moja grupa docelowa na dzień dzisiejszy.

To miej pretensje do moderatora a nie zachowujesz się jak dziecko co mu cukierek ktoś zabrał i do każdego masz pretensje że ktoś coś ma przeciwko.

allcnc33 pisze:Ja tu o tworzeniu prostych figur w Paincie, a tu gadka o Photoshopie.

allcnc33 pisze:Ty masz super CAMA za grube PLNy innemu wystarczy nawet notatnik i taki programik do symulacji:

Puki co to daleko Ci nawet do tego Painta.

Proszę, czytaj ze zrozumieniem.

allcnc33 pisze:A jakie masz cykle na maszynie pisząc program? To właśnie takie cykle. Jakie programy piszesz z ręki? Jakieś planowania, gabaryty, wiercenia, kieszenie coś takiego? To takie coś to będzie.

allcnc33 pisze:Jaki cam? Tu tylko wpisywanie cyferek, jakieś obrazki w cyklach itp.

To za co chcesz się zabrać to jest właśnie CAM w najprostszej i na pewno na początek prymitywnej (bez obrazy) postaci.

allcnc33 pisze:Jakich parametrów nie przeliczy? A Ty jak to robisz?coś nie łapię...

Jeśli mam sterowanie na maszynie i na niej piszę/tworzę program w danym systemie, to Ty swoim Organizerem nie będziesz mógł ich edytować i przeliczyć parametry. Program przecież będzie można pisać wyłącznie na komórce lub PC w Twoim Organizerze.

allcnc33 pisze:Jakich parametrów nie przeliczy? A Ty jak to robisz?coś nie łapię...

Szkoda że nie łapiesz. Ja to robię na Mastercam'ie - narzędzia i ich parametry z pełną geometrią dostałem w formie pakietu od kilku dostawców narzędzi. Resztę sam sobie do bazy wprowadziłem.
Nie dla mnie Twój organizer, ale próbuję zrozumieć sens jego tworzenia.

allcnc33 pisze:Co mnie to interesuje gdzie co jest już zawarte? Po co są tworzone nowe programy jeśli już zostały takie stworzone?

Bo ktoś widzi w tym biznes i próbuje sprzedać swój produkt. Tyle że zajmują się tym całe sztaby ludzi z wybitnym zapleczem KNOW/HOW, a nie ambitny informatyk nie mający pojęcia o obróbce. To prosta droga do problemów.

Rozumiem że wiesz co to postprocesor i czym się różnią maszyny między sobą? Ile planujesz wykonać postprocesorów i na jakie sterowania?
Rozumiem że w cyklach obróbki załączysz skrypt kompensacji i możliwość jej korekcji?
Nie zapomnij o kodach skalowania, odbić lustrzanych, zmiany płaszczyzn obróbki, kopiowania i przenoszenia miejsc zerowych itd... Proponuje zaznajomić się na początek z fachową literaturą na ten temat.

Trochę nie nadążam albo nie rozumiem, za dużo naraz... Gdzie te cykle używający Twój program ma tworzyć? W Twoim "Organizerze" na PC?
Bo są generalnie 3 drogi twórczości:
a) Program robiony w programie CAM na komputerze - Twój Organizer nie ma tu racji bytu, to co proponujesz już tam jest zawarte.
b) Bezpośrednio na maszynie za pomocą graficznego interfejsu (Heidenhain, Siemens, Fanuc itd) - Twój organizer raczej nie będzie w stanie przeliczyć parametrów bo to się ręcznie wklepuje. No chyba że masz jakiś pomysł na to by zbudowany program wykonawczy zmodyfikować pod kątem parametrów skrawania w Twoim Organizerze.
c) Pisanie programów na komputerze w notatniku lub podobnym - rozumiem że tu jest Twoja grupa docelowa. Zgadza się?
Czy planujesz zaimportować do swojego projektu jakiś moduł wspomagający tworzenie cykli? Nie znam nikogo obecnie kto by ręcznie pamiętał i wklepywał bezbłędnie program w notatniku. Da się, ale to męka straszna.

Jak będziesz brnął w to dalej

allcnc33 pisze:Oprócz tego będą graficznie rozmieszczone wszystkie operacje/cykle w programie, w jednym pliku wszystkie ustawienia danego detalu z możliwością dodania grafiki czy informacji nt. projektu.

to okaże się że próbujesz Tworzyć nowy program CAM od zera. Ale to już istnieje...

No ja nie mam USB w obrabiarkach. Ale maszyny przez FTP mam połączone z kompem na którym mam Cama na którym robię programy.
USB to zły pomysł jeśli chodzi o transfer danych na maszynę - moim zdaniem oczywiście. Syf, brud, zapylenie... Do tego brudne łapska operatora i szukanie gdzie ten Pendrive, mnie by to irytowało.
Jeśli chodzi o smartfon - nie każdy pracodawca zakceptuje to, że operator sobie wisi na nim pół dnia. Niezależnie od intencji.

Taki algorytm może i by się sprawdził. Ale w jednym dużym zakładzie gdzie jest wiele podobnych obrabiarek, konkretny (nawet rozbudowany) zestaw narzędzi, wymiana informacji zarządzana przez ISO...
Ale ogólnie dla każdego... niech szanowny kolega da sobie powiedzieć ,że to szkoda jego cennego czasu. Te ironie o kabelkach... Jakieś kompleksy wyczuwam. Żenujące.

allcnc33 pisze:Pozostaje jeszcze technologia wykonania detalu, ale czy bez tego nie wygląda to ciekawie??

O co chodzi dokładnie z tą technologią wykonania? Mam rozumieć głębokość zbierania np. frezem na raz?

To jedna z kluczowych argumentów przy ustalaniu strategii.
Wspomniałeś o kieszeni. Technologii jej wykonania jest wiele i to nie jest tak że któraś jest lepsza od drugiej.
Co innego stosować dynamiczne strategie, co innego spiralnie się w niej zagłębiać, co innego zejść po tzw. rampie... Dużo jest opcji, a każda z nich rządzi się swoimi prawami.
Jeśli chodzi o parametry narzędzi, to decydującym kryterium ich ustalenia to:
Vc - podane przez producenta - To prędkość skrawania. Co materiał obrabiany to ta wartość jest inna. Na jej podstawie podstawiając sobie do wzoru "pi" i średnicę narzędzia możesz przyjąć WSTĘPNE obroty na maszynie.
fz - podane przez producenta - to posuw na ostrze. Na jego podstawie oraz obrotów możesz przyjąć posuw bezwzględny. I te wartości się różnią w zależności od głębokości frezowania, stopnia opasania narzędzia, stabilności mocowania, sztywności i dynamiki maszyny, odwagi (doświadczenia) operatora itd.
Jeśli myślisz że wystarczy przyjąć jako dane wejściowe Vc/fz jakiegoś freza z bazy, to wiedz że w zależności od producenta a są ich dziesiątki liczących się na rynku (+ często dziesiątki rodzajów od każdego), Vc może dla np. aluminium może się wahać od 35 do 200 przy HSS i od 100 do ponad 1000 dla VHM. Już nie wnikam w fz.
I co zakład, to preferencje dostawy są różne, podobnie jak technologie które się stosuje.

allcnc33 pisze:...Na tej samej maszynie z tym samym materiałem możemy użyć tych samych parametrów...

Ale to tak nie działa. W obróbce skrawaniem czy to CNC, czy nie, zmiennych jest tak wiele że nawet powyższe stwierdzenie nijak się ma do rzeczywistości.
Maszyna, narzędzia, materiały do obróbki, rodzaje mocowania, technologia wykonania - różne parametry ap/ae
Dodatkowe wspomagacze - chłodziwo, chłodzenie przez wrzeciono, dysza powietrzna itd...
Wystarczy że jeden czynnik z powyższych na innej maszynie będzie inny i trzeba będzie korygować parametry.