stara_kuznia pisze: ↑

11 maja 2018, 17:05

Jak oceniasz to co Plasmet robi teraz do narzędzi, które robił przed laty, na plus czy na minus dla tych współczesnych?

Na minus. Katastrofa jednym słowem, hartuja tylko 2-3mm szpica stempla.. stempel czy matryca sa tak plastyczne, ze nadawaja sie ale do papieru:) ale tak na poważnie to co kiedyś robili to na prawde było solidne, 8 lat stare stemle przerabialy blachy do 10mm i nie sa zniszczone jak te zakupione raptem rok temu..

dudziak4 pisze: ↑

11 maja 2018, 13:06

Prawda jest taka,ze nigdy po regeneracji matryca w miescu regenerowanym nie będzie trzymać tak kąta jak na pozostalej części matrycy..

Tu się z tobą zgadzam w 100%


@stara_kuznia Właśnie mam takie obawy jak kolega wcześniej napisał dodam tylko że po kilkunastu latach pracy na krawędziarce nie jedną regenerowaną matrycę widziałem i używałem i żadna mnie nie zachwyciła.

Dokładnie. A już dopiero jest cyrk jak trzeba pomieszać stare z nowymi matrycami Generalnie pracuje na narzedziach plastmetu, to co bylo kiedyś jeśli chodzi o jakość a teraz to jest niebo a ziemia taka różnica..

stara_kuznia pisze: ↑

11 maja 2018, 01:15

Jakie masz obawy?

Prawda jest taka,ze nigdy po regeneracji matryca w miescu regenerowanym nie będzie trzymać tak kąta jak na pozostalej części matrycy.. akurat tutaj uszkodzenie jest male wiec nie widziałbym aż tak dużego problemu.. notabene właśnie jestem na etapie przycinania matryc i stempli na tasmowce.. idzie jak w masło..