Znaleziono 7 wyników

autor: jasiu...
29 lis 2020, 09:36
Forum: Na luzie
Temat: kawa - pali ktoś sam ?
Odpowiedzi: 50
Odsłony: 2621

Re: kawa - pali ktoś sam ?

Czasem jestem częstowany przez Turków herbatą. Np. jak coś u nich zamawiam do jedzenia, bo wiem, że w ich imbisach nigdy nie grozi mi zatrucie. Czasem proszę o herbatę. Natomiast nie smakują mi herbaty angielskie. Te mieszanki, szczególnie Earl Grey, aromatyzowane olejkiem bergamotowym, są paskudne. Natomiast bardzo smakują mi te z wysp Frieslandu. Naprawdę polecam.
autor: jasiu...
28 lis 2020, 13:56
Forum: Na luzie
Temat: kawa - pali ktoś sam ?
Odpowiedzi: 50
Odsłony: 2621

Re: kawa - pali ktoś sam ?

RomanJ4 pisze:
28 lis 2020, 09:28

Popatrzmy jak to robią Grecy, Turcy, czy Arabowie
No tak, tylko że ja, podobnie jak większość ludzi greckiej kawy nie lubię. Zawsze przywożę kawę z każdego urlopu, tak żeby sprawdzić. Na Krecie w Iraklionie jest sporo palarni. W miarę dobrą, ale nie najlepszą kawę znajdziesz w ML Espresso Bar. No właśnie, parzona ciśnieniowo! Kupiłem kilka różnych torebek w Steam Single Origin Coffees. Niestety, jakość bardzo nieporażająca.

Może dlatego, że w Turcji na przykład pije się głównie herbatę i sposób parzenia kawy oni przejęli z sposobu parzenia herbaty? A grecja ma wiele wspólnego z Turcją. Niezłe herbaty, ale kawa mierna. To tak z moich własnych obserwacji.
autor: jasiu...
28 lis 2020, 09:02
Forum: Na luzie
Temat: kawa - pali ktoś sam ?
Odpowiedzi: 50
Odsłony: 2621

Re: kawa - pali ktoś sam ?

Zakapior z Biesów pisze:
28 lis 2020, 06:48
Mam ekspres podobno całkiem dobry
Może chodzi o te dwa słowa "podobno" i "całkiem"? Ja mam dobry ekspres, doregulowany do kawy, jaką piję. Kawa wychodzi podobna, jak z kawiarki, może nawet lepsza, a roboty zero.

Ja mam Nivonę, a ty?
autor: jasiu...
20 lis 2020, 17:12
Forum: Na luzie
Temat: kawa - pali ktoś sam ?
Odpowiedzi: 50
Odsłony: 2621

Re: kawa - pali ktoś sam ?

No tak, tylko że pani Gessler nie jest dla niektórych autorytetem.
autor: jasiu...
19 lis 2020, 18:00
Forum: Na luzie
Temat: kawa - pali ktoś sam ?
Odpowiedzi: 50
Odsłony: 2621

Re: kawa - pali ktoś sam ?

Pneumokok pisze:
18 lis 2020, 22:00
Próbowałem już X rodzajów kaw z Y różnych ekspresów ciśnieniowych i żadna mi nie smakowała. Każda jedna była kwaśna i bez cukru to żadna przyjemność. Natomiast te same kawy zmielone i zaparzone w kawiarce - cudo!
Ciśnieniowych, czy przelewowych?

Kwaśna kawa najczęściej świadczy o zakamienieniu ekspresu. Często jest to skutkiem zbyt niskiej temperatury, albo zbyt grubego zmielenia (kawa z kawy nie wypłukuje się dokładnie). Kawa z dobrego ekspresu jest z reguły lepsza, niż z kawiarki. Dobrego ekspresu, czyli nie z promocji za 300 złotych. Ekspres ma jedną zaletę. Chcesz kawę, włączasz, on się płucze, podstawiasz filiżankę, wciskasz przycisk i za minutę masz dobrą kawę ze świeżo zmielonych ziaren. Szybko i prosto.

Kawa nie będzie dobra, jeśli ustawisz ilość wody na szklankę. Ja mam ustawione na 100 gram około i to jest jeszcze na mój gust akceptowalne. Nie musi być espresso, ale więcej wody i wyjdzie niedobra.

Pisałem o Macu w Niemczech, bo innych nie znam. W każdej sieciówce można oszukać i kawę robić ze śmieci. Podejrzewam, że kawa jest zła, bo właściciele (przecież Mac to franczyza) chcą przyoszczędzić. To nie zamawiają tej, którą oferuje centrala, tylko taką najtańszą, bo ekonomiczniej.

Mam to szczęście, że tu, gdzie mieszkam, woda jest bardzo miękka. I taka najlepiej nadaje się do zaparzania czegokolwiek, nie tylko kawy, ale i herbaty, czy ziół. Co do herbaty, polecam ziołową Pure Tea Hibiscus & Himbeere.

A jak ktoś będzie w Niemczech, to polecam mieszankę herbat, na której pisze Ostfriesentee. Naprawdę smaczna.
autor: jasiu...
18 lis 2020, 20:31
Forum: Na luzie
Temat: kawa - pali ktoś sam ?
Odpowiedzi: 50
Odsłony: 2621

Re: kawa - pali ktoś sam ?

piromarek pisze:
18 lis 2020, 20:08
Wtedy na przykład bariści nie szukali by świeżo palonej a zamawiali palone i zapakowane na rok przed użyciem.
90 procent baristów potrafi narysować pianką serduszko na kawie, tyle że nie rozróżnia smaku kawy. Oni są po kursach, na które przyjmują każdego, kto zapłacił. A szukają świeżo palonej, bo niewiele firm potrafi zapakować kawę tak, że nadaje się dłużej do spożycia. Torebka kawy musi mieć wentyl, powinna być od wewnątrz metalizowana. Bariści twierdzą, że starsza kawa traci "nutę" cytrynową, czy orzechową. Faktycznie, jak jest źle zapakowana, a wcześniej była źle wypalona, to wietrzeje. I jeszcze jedno, kawa mocno chłonie zapachy, stąd otwarta i nie zabezpieczona (klipsem, są w niektórych torebkach) będzie pachnieć tym, obok czego leżała.

Ja naprawdę mam dobry smak. Nie tylko, słuch muzyczny też mam dobry i potrafiłbym wiele gatunków kaw rozróżnić. To nie jest tak, że jedne uważam za złe, inne za dobre. Po prostu mnie subiektywnie jedne smakują lepiej, inne gorzej. I staram się kupować te, których smak jest dla mnie najlepszy. Dlatego niektóre kawy omijam.

Wbrew pozorom całkiem porządną kawę oferują na Macu. Nie polecam za to kaw z takiego dużego automatu. Mały może być, w dużym kawy zasypuje się dużo i ona tam wietrzeje.
autor: jasiu...
18 lis 2020, 18:08
Forum: Na luzie
Temat: kawa - pali ktoś sam ?
Odpowiedzi: 50
Odsłony: 2621

Re: kawa - pali ktoś sam ?

piromarek pisze:
18 lis 2020, 10:11
Istotne jest aby trafić , kupić jak najświeższą. Taką z odległą datą przydatności. O ile to oczywiście o czymś świadczy.

Różnica jest w kremie i minimalnie w smaku. Ale to może być ofc kwestia indywidualna.
No właśnie, że nie. Jeśli kawa jest dobrze zapakowana, to ona nie zwietrzeje. Liczy się surowiec, z którego powstała. Nie masz szans na zdobycie w Polsce dobrego surowca. Przyczyna jest prosta, w Polsce nie ma ludzi, którzy się na kawie znają i potrafią rozpoznać, z czego jest zaparzona i w jaki sposób.

Po pierwsze, opłaci się ekspres. Pewnie, że warto mieć Jura, tylko że ten jest drogi. Ja mam Nivona, chyba podobna kawa wychodzi. Nie polecam krupsów, delongów, filipsów czy boszów. Ja to możliwe, że od ekspresu zależy jakość kawy? Nie wiem, ale zależy.

Druga sprawa, to regulacja ekspresu. One są w miarę dobrze wyregulowane, ale czasem trzeba troszkę poprawić. Zmienić stopień zmielenia kawy, czy temperaturę wody. To zależy od typu używanej kawy. Warto troszkę poeksperymentować.

Po trzecie ziarna. I tu mamy dość duży przekrój jakości i sposobu palenia. Niemieckie kawy palone są słabo. Południowe, szczególnie włoskie, czy niektóre hiszpańskie mocno. Jeśli ktoś lubi kawę gorzkawą, to polecam właśnie tanie hiszpańskie. Bardzo przyzwoite kawy pochodzą z Holandii, jeśli ktoś jest, polecam przywieźć. Nie polecam kaw włoskich, drogie i często byle jak wypalone, chociaż najlepsze kawy kupowałem właśnie we Włoszech. Jakby ktoś był w okolicach Neapolu, to polecam Maresca Caffè. Najlepszy stosunek jakości do ceny mają kawy portugalskie. W Lisbonie polecam mały sklepik Pérola do Rossio. Gościu ma kawę z najlepszych miejsc, doskonale wypaloną i to jest w zasadzie jedno miejsce, gdzie kawę warto kupić w palarni. Większość sklepików kawowych ma kawę zwietrzałą. Z Portugalii mnie bardzo smakuje sklepowa Delta. No ale w Brazylii, skąd pochodzą najlepsze kawy mówi się po portugalsku.

Teoretycznie można wypalać kawę po swojemu. Jeśli ktoś ma piec hartowniczy, z dokładnie regulowaną temperaturą, to czasem (jak ziarna dobre cudem kupisz) można ciekawe efekty osiągnąć. Czasem, bo z reguły są wypalone nierówno (trzeba mieszać, a to trudne).

Tak, piję sporo kawy i staram się, żeby to była naprawdę dobra kawa. Ja smaki wyraźnie odróżniam. Nie zawsze ta droga smakuje mi najlepiej. Kopi Luwak moim zdaniem jest zwyczajnie ohydna.

Wróć do „kawa - pali ktoś sam ?”