A konkretnie chodzi mi o suwmiarki z wygrawerowaną nazwą "LiMiT". W porównaniu do normalnych suwmiarek z "VIS"-a są skręcane, przynajmniej te, które trafiły w moje ręce mają takie luzy, że szkoda gadać o jakiejkolwiek dokładności. Nawet naklejka z tyłu, na której zwyczajowo umieszcza się średnice otworów pod gwinty jest przyklejona krzywo.

Pracuję w firmie, która ma certyfikat ISO. Przy tych suwmiarkach nie znalazłem żadnego certyfikatu, myślę, że operatywny przedstawiciel wepchnął (bo taniutkie) je mojemu szefowi, zasłaniając się, że jest to produkcja szwedzka. Żadnego CE, czy innych znaków jakościowych na suwmiarce, dołączonych dokumentach, ani pudełkach nie znalazłem. Nie ma też, jak na VISach "Made in cośtam"

Moje pytanie - podejrzewam, że to ewidentna chińszczyzna, ale mogę się mylić. Może ktoś z was wie, skąd oni te suwmiarki biorą, gdzie tak naprawdę ta firma LiMiT się znajduje? A ewentualnych nabywców przestrzegam - jeśli zauważycie na suwmiarce po trzy śrubki mocujące do części stałej suwmiarki listewki z noniuszem (milimetrowym i calowym u góry), to sprawdźcie, jaką długość mają wasze płytki wzorcowe. Moje są krótsze (w zależności od egzemplarza) 0,1-0,3 mm.