Znaleziono 2 wyniki

autor: jasiu...
09 lis 2007, 16:04
Forum: CNC podstawy
Temat: Operator obrabiarki cnc a programista
Odpowiedzi: 5
Odsłony: 7067

[quote]Informatyk bez znajomosci sprzetu jest jak wspomniany gdzies na forum programista obrabiarki, ktory program napisze ale bez obslugujacego juz sobie nie poradzi[/quote]

I tu właśnie zauważyłeś niuans, który różni programistę od operatora.

Programista ma za zadanie przynieść (na dyskietce, pendrivie, CD) ścieżkę dla określonego narzędzia i to jest właśnie jego zadanie.

Wyobraź sobie jakikolwiek detal z plastiku. Niech to będzie np. obudowa lusterka samochodowego. Nowoczesnego lusterka. I teraz wyobraź sobie, ze masz pomiędzy dwoma kawałkami "żelaza" zrobić "dziurę", do której będzie można wcisnąć rozpuszczony plastik, by ten po zastygnięciu dał nam taką właśnie obudowę lusterka.

No dobra, pójdźmy dalej - jakaś fikuśna łopatka do piasku i grabki, do zabawy w piaskownicy. I znowu potrzebna jest "dziura" na ten elelement. "Dziura" zrobiona na tyle dokładnie, żeby te dwa kawałki "żelaza" dały się tak złożyć, żeby tworzywo nie wypływało na zewnątrz. To się nazywa "płaszczyzna zamknięcia". No i to ma się tak otwierać, żeby było można detal wyjąć! Czasem taka płaszczyzna jest "bardzo krzywa", co wynika z konstrukcji narzędzia.

Teraz pomyśl, że ktoś ma to wszystko zamodelować, dobrać narzędzia, na obróbkę zgrubną, wykańczającą, na wykonanie detali, niedostępnych ze standardowego wykonania (słyszałeś może o piecioosiówkach?) Przecież wykorzystywanie osoby, która ma to wszystko zrobić do prostego ustawiania detali na obrabiarce i całej masy czynności, które wykonuje operator (z uzupełnianiem chłodziwa włącznie) byłoby niewyobrażalnym marnotrawstwem. Pomijam też, czy człowiek, zaawansowany w programowaniu Cad-Cam zechciałby zajmować się przykręcaniem frezów w tulejki i wywożeniem wiórów. Czy nie byłoby to dla niego trochę poniżające. No chyba, ze stawka za programowanie i wywożenie wiórów byłaby równie wysoka.

A co do wymagań - najczęściej oferty dla informatyków są formułowane bez jakiejkolwiek znajomości późniejszego zakresu obowiązków, na zasadzie - umie coś tam, to się na kursie, albo z książek douczy, jak obsługiwać zainstalowane w firmie komputery. Taki człowiek, co to pani Basi pokaże gdzie jest indeks górny w Openoffisie, odwiesi jakiś komputer, komuś coś złoży, wymieni kartę graficzną czy zalaną kawą klawiaturę i weźmie te dwa tysiące.

Tyle że to nie ta półka, gdzie się zarabia rzeczywiście duże pieniądze. Dostać się do poważnego banku, obsługiwać system, w jakiejś firmie, gdzie są tysiące użytkowników (jakieś faktury, płatności, zlecenia), a nawet choćby do supermarketu.

No ale tam właśnie dają dość dużo, tyle że wymagają znacznie więcej, niż podpięcie nowego dysku do komputera Pana Prezesa. Ale uwierz mi - się naprawdę opłaci. Mam w rodzinie, to wiem! I chyba opłaciło się przeciąć pępowinę. Strasznie od tego portfel może spuchnąć, wystarczy się nie bać.
autor: jasiu...
08 lis 2007, 15:28
Forum: CNC podstawy
Temat: Operator obrabiarki cnc a programista
Odpowiedzi: 5
Odsłony: 7067

Po pierwsze - określ się, jakiego rodzaju programowaniem chcesz się zajmować.

Czy chciałbyś robić ścieżkę narzędzia dla np. freza, którym jest obrabiana powierzchnia kształtowa jakiejś formy [wariant 1]?

Czy chciałbyś w masowej produkcji opiekować się obrabiarkami, masowo wykonującymi powtarzalne ruchy, których celem jest wyprodukowanie jak najwięcej powtarzalnych elementów [wariant 2]?

W wariancie pierwszym - narzędziownia - programista musi umieć przede wszystkim zamodelować element (polecam Rhino, choć są droższe i może ciekawsze modelery), a następnie tak puścić po określonych powierzchniach narzędzie, żeby go nie połamać, ale zebrać cały niepotrzebny materiał i uzyskać matrycę, stempel, czy inny element kształtujący.

W wariancie drugim chodzi o takie zoptymalizowanie procesu, żeby jak najwięcej detali o założonej dokładności zeszło w jak najkrótszym czasie. Jeśli jest to np. programowanie wierconych w korpusie otworów, to takie programiki najczęściej pisze ktoś z obsługi i prawdziwy programista zatrudniany jest rzadko. Czasem łączy się jego stanowisko np. ze stanowiskiem przygotowania narzędzi, kontroli jakości, czy po prostu jest tzw. majstrem. Wszystko zależy od ilości obrabiarek, ale najczęściej w produkcji masowej (ciągle te same elementy) prawdziwy programista nie ma co robić.

Przecież kontrola elementów i ewentualna korekcja narzędzi, to obowiązek ustawiacza, a bardzo często i samego obsługanta danej obrabiarki.

Oczywiście znajomość rysunku technicznego to podstawa. Jeśli nie zaliczyłeś tzw. kresek, to możesz mieć problemy, bo geometria analityczna i wyobraźnia przestrzenna bardzo się w dziedzinie programowania przydaje.

Acha - pomijając mojego ulubionego PROFILa, praca z programami CAM raczej nie przypomina pracy z turbopascalem, czy C++. Ta wiedza ci się raczej wiedza nie przyda, choć kto wie?

No i zupełnie zgadzam się z easy2002. "To jest ciekawe a nawet troszkę śmieszne", że ktoś uważa, że motywem działania może być "wieksze zapotrzebowaniem na programistow/obslugujacych obr cnc jak na informatykow". Żebym potrafił tak, jak brat operować bazami danych, mieć certyfikaty "Oracle" itp. to na hali nikt by mnie już nigdy nie widział.

Na informatyków (ale nie od Worda i Excela) to jest dopiero zapotrzebowanie i tym to dopiero kasę proponują. Mam takiego w rodzinie, to wiem :grin:

Wróć do „Operator obrabiarki cnc a programista”