Nie stosuje się z reguły zaokrąglania ściernic i jednoczesnego szlifowania obwodem i czołem, bo może zadrżeć na przykład.

Możesz wytoczyć na średnicę 0.2-0.3 większą i powiedzmy 1.5 mm wcześniej schodzisz na średnicę o 0.1 mm mniejszą i robisz promień na gotowo (takie fikuśne podebranie) - szlifierz się ucieszy.

Ra 1.25 bez kłopotu uzyskasz po toczeniu wykańczającym. Aczkolwiek ja bym szlifował, choć konstruktor uważa to za niepotrzebne. Zauważ, masz s7, a więc dość duże pole tolerancji (przy pasowaniu czopów masz k6) możliwe do zachowania przy toczeniu. Prawdopodobnie będzie tam wtłoczone (po podgrzaniu?) jakieś koło - element, który osiądzie tam na stałe, ewentualnie będzie szlifowany po osadzeniu - właśnie, jeśli to jest np. koło zębate, to szlifowaniem nie trzeba się przejmować.