Znaleziono 1 wynik

autor: jasiu...
13 lip 2014, 09:39
Forum: Na luzie
Temat: Komuna
Odpowiedzi: 208
Odsłony: 10076

Skrzacie, to nie jest tak.

Niby w Polsce są Orliki, tylko powiedz mi, gdzie w Polsce znajdziesz prawdziwego trenera. Mam okazję obserwować syna sąsiadów, zaczynał treningi w wieku 8 lat. W Niemczech sponsor bardzo często sponsoruje szkółkę piłkarską, w której małe dzieciaki uczą się zasad pracy na boisku pod okiem wykształconych trenerów. Bo to kosztuje, tyle że niejedno polskie, rosyjskie czy tureckie dziecko nie stać, stąd takie dzieciaki liczą na sponsorów. A jak się gra od dziecka - a w Niemczech większość dzieciaków jakimś sportem się zajmuje - to ma się później efekty.

Sam bardziej interesuję się lokalną ligą, niż tym, co się dzieje na boiskach bundesligi. Jest tu taki zwrot "Heimat" oznaczający miejsce, gdzie masz dom, gdzie mieszkasz. I to właśnie generuje lokalny patriotyzm. Ludzie chcą oglądać mecze, w których grają np. ich koledzy z pracy, czy ze szkoły. Stąd zawodnicy na każdym etapie się starają, nie ma meczów oddanych za skrzynkę taniego wina.

I trzecia sprawa - kondycja. Mój kolega, Czech w Polsce grał w ekstraligowym zespole i chciał przejść do Niemiec. Niestety, odpadł na testach kondycyjnych, mimo że technicznie był bardzo dobry (jego ojciec grał kiedyś w reprezentacji Czechosłowacji), to kondycja nie pozwoliła na podpisanie kontraktu. No ale grając w Polsce nauczył się - jak sam wspomina - pić, palić p***. I to zaprowadziło go w Niemczech wprost do czwartej ligi.

Wróć do „Komuna”