Znaleziono 1 wynik

autor: jasiu...
16 maja 2012, 16:50
Forum: Obróbka metali
Temat: Odlewanie figurki
Odpowiedzi: 17
Odsłony: 11303

Co was z tym gipsem tak pogięło. Metoda traconego wosku jest prosta i nie trzeba w niej nic zmieniać. I najwyższy czas zapomnieć o gipsie, który do niczego w odlewnictwie się nie nadaje, bo już w bardzo niskich temperaturach gips oddaje wodę i całość się po prostu rozpada. Pisane było nawet tu kilkanaście razy i następna osoba wymyśla gips.

A metoda traconego wosku jest bardzo prosta. Najpierw zalewasz oryginalną figurkę czymkolwiek (silikon, gips), pamiętając o tym, by udało się ją później wyjąć. Można oblepić figurkę do jakiejś płaszczyzny podziału, pomalować czymś rozdzielającym (nawet smarem pociągnąć) i oblepić resztę. Jak zaschnie, da się na dwie części rozdzielić.

Jak już mamy "dziurę po figurce", to do tej dziury wlewamy wosk, tak żeby uzyskać woskową figurkę, identyczną, jak oryginał.

Dolepiamy miejsce, którym wlejemy metal, ot wałeczek z wosku.

Jeszcze trochę kosmetyki, wygładzenia, jakby było trzeba i bawimy się jak małe dzieci. Zanurzamy woskową figurkę w tzw. szkle wodnym i (najlepiej za pomocą sitka) opruszamy bardzo miałkim piaskiem kwarcowym. I tak kilkanaście - kilkadziesiąt razy. Do szkła wodnego, obsypać piaskiem, poczekać, żeby przeschło.

Jak wyschnie, na wosku będzie cienka skorupka z piasku, sklejonego szkłem wodnym. Teraz możesz wrzucić całość nawet do garnka z gotującą się wodą (zaschnięte szkło w wodzie się nie rozpuszcza i masz skorupkę pustą, bo wosk wypłynie. Aha - wcześniej robisz oczywiście dziurkę, żeby ten wosk miał miejsce do wypłynięcia.

I taką foremkę wkładasz do doniczki, obsypujesz piaskiem, żeby się nie przewracała i wlewasz do niej roztopiony metal. Trudne - moim zdaniem banalne i każdy jest w stanie to zrobić. Jest problem z drobnym piaskiem, ale podpowiem. Może być do tego użyty nawet "brud" spod szlifierki, problem w tym, że trudno go później od odlewu odkleić, bo ten brud zawiera też metal, który się w odlew wtapia. Choć z drugiej strony, zawsze jakiś drobniutki piasek się gdzieś w okolicy znajdzie. Szkło wodne kupicie w sklepie z farbami.

Wróć do „Odlewanie figurki”