bartuss1 a czy ty wiesz, że nawęglanie tej stali nie ma zupełnie sensu? Przecież ta stal ma już tyle węgla, że w wodzie da się ją zahartować, to po co chcesz nawęglać? Jeśli nie masz pojęcia o gatunkach stali i ich podatności na konkretną obróbkę cieplną, to nie wprowadzaj ludzi w błąd. Do nawęglania to jest piętnastka, a nie czterdziestka piątka. Zasada jest jedna - na forum posługujemy się wiadomościami sprawdzonymi, a nie swoimi wyobrażeniami.bartuss1 pisze:nawęglanie z odpuszczaniem jak kogoś nie stać na azotowanie, to kolo zębate z fotki wygląda jakby się samo miało zaraz połamać
Jak bardzo zależy wam na trwałości, to najlepiej wyciąć zębatkę na drutówce z jakiejś porządnej, odpornej stali (a choćby z NMV, byle nic z grupy NC). Blacha cienka, myślę, że dość szybko poszłoby cięcie i może warto byłoby spróbować.