Jarewa pisze: ↑05 paź 2024, 22:36
i dość intensywnie zabezpieczam środkami tłustymi
Ale ja wybłyszczałem ranty i stąd wiem, jakie efekty da się uzyskać jakimi metodami. Bo dla mnie felga jest po to, żeby na niej jeździć. Oczywiście, że da się wypolerować felgę i tak też próbowaliśmy (felga od zabytkowego skutera), ale efekt jest słabiutki, a pracy w to trzeba włożyć bardzo dużo. Mocniej przyciśniesz i masz smugę. Dlatego lakiery są o wiele lepszą opcją.
No i zamiast "środków tłustych",
które przecież oddziałują na oponę, najlepiej czyste aluminium zabezpieczyć klarem, bezbarwnym lakierem, podobnym, jaki stosujesz przy lakierach metalicznych. Są bardzo twarde i dobrze zabezpieczają. Jeden problem, naprawdę trudno to zrobić, bo musi być to kładzione bardzo cienkimi warstewkami, tu musi być ręka fachowca, bo inaczej powierzchnia będzie w niektórych miejscach się odróżniać. Najlepiej 3-4 warstwy, ale tak tylko lekko musnąć. I lepiej z pistoletu, niż z puszki.
A że piszę to z pewnym doświadczeniam, to jeszcze raz powtórzę. Nie piaskować, żeby nie usunąć warstwy chromianowej, wyszpachlować i wyszlifować ewentualne rysy, czy odgniotki i lustrzany lakier. Ewentualnie nawet metalik, ale tu efekt już zależy od rodzaju metaliku. No i na wierzch klar. A jeśli ktoś musiał piaskować, to teraz powinien wyrównać powierzchnię, odtłuścić i chromianować na nowo. Inaczej farba poodłazi.