Znaleziono 1 wynik

autor: jasiu...
04 sty 2023, 16:55
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Chłodziwo, które nie "koroduje"?
Odpowiedzi: 18
Odsłony: 1802

Re: Chłodziwo, które nie "koroduje"?

Każde dobre chłodziwo zabezpiecza przed korozją. Warunki są dwa, bo o tym, że stężenie powinno być odpowiednie mówić nie potrzeba. Po pierwsze chłodziwo nie powinno skisnąć. Tańsze chłodziwa kisną, szczególnie jeśli na powierzchni w zbiorniku zbiera się warstwa oleju. Czasem chłodziwo kiśnie, jeśli rzadko się chłodziwa używa. Pomaga założenie w zbiorniku skimmera, którego od czasu do czasu trzeba włączyć. Zużycie prądu, a i cena samego urządzenia nie są wielkie. Polecam tarczowy, taśmowe zbierają gorzej. Pod żadnym pozorem nie powinno się do chłodziwa, jak co niektórzy "fahofcy" radzą, dodawać starych antybiotyków.

Ale prawdziwym problemem jest, jeśli na obrabiarce skrawamy różne metale. Dotyczy to np. brązów. Maleńkie drobinki wiórków potrafią krążyć z chłodziwem. Problem w tym, że chłodziwo często ma nieobojętny odczyn ph. I jeśli taka drobinka zetknie się z żeliwną prowadnicą, to tworzy się mikroogniwo elektryczne (dwa metale o różnym potencjale elektrycznym) i dochodzi do korozji spowodowanej punktową elektrolizą.

No pewnie, że są filtry do chłodziw, żeby te drobinki zatrzymywać. Taki filtr w sumie samemu można zrobić, wykorzystując np. stary filtr powietrza z autoszrotu. Działa.

Wróć do „Chłodziwo, które nie "koroduje"?”