Tańsze skimmery też można kupić. Tam droga jest taśma, więc im szersza, tym droższy skimmer, tylko że jeśli to chodzi cały czas, to wcale aż tak szerokiej taśmy nie potrzeba. Oczywiście, jeśli ktoś liczy każdy grosz, to dla niego będzie drogo. No ale wówczas sam może pokombinować i wyrzeźbić skimmer tarczowy (tarcza z poliwęglanu się sprawdza). Będzie ciut taniej. Moim zdaniem nie tyle warto, co trzeba.

Tak na marginesie - https://www.kuehlschmierstoffe-schmiers ... immer.html od 158,82 € (plus VAT i wysyłka), pewnie tańsze też udałoby się znaleźć.

Można wykorzystać napowietrzacz do akwarium, sam ruch, choć minimalny, wywołany przez bąbelki z napowietrzacza pomaga w czasie, kiedy emulsja stoi, na przykład w weekendy. Ale najlepiej założyć skimmer, on też miesza emulsję i to wystarcza, żeby się napowietrzała.

Najczęściej nie plucie, ale przedostawanie się do emulsji olejów smarujących. A jeśli te oleje się przedostają, to trzeba założyć skimmer. Duży wpływ na trwałość ma woda, najlepiej żeby w niej nie było związków, które są wykorzystywane przez bakterie, powodujące rozkład emulsji. Niektórzy wrzucają przeterminowane antybiotyki. Naprawdę nie polecam z uwagi na zdrowie operatora.

Z tym, że denaturat wcale nie jest dobry. Potrafi rozpuszczać i zmywać smary i prowadnice cierpią.