jeszcze raz podkreślam, najpierw rozmowa z promotorem

Inaczej możesz trafić na temat, w którym promotor będzie zielony i nic ci nie będzie w stanie pomóc.

bartuss1 czy ty studiowałeś?

Pisanie postprocesorów może być udowodnieniem swojej wiedzy, ale w pracy nie o to chodzi. W pracy masz zrobić coś nowego. Na przykład (głupi przykład, ale tłumaczy) wymyślić nową metodę wierszowania, która będzie tańsza, zaoszczędzisz na narzędziach, które się będą mniej zużywać, a wydajność pozostanie ta sama. Później masz zbadać, czy rzeczywiście twój pomysł działa, a na końcu opisać i wyciągnąć wnioski.

Pisanie postprocesorów nie ma sensu, bo tym zajmują się firmy, które sprzedają oprogramowanie. Oni zatrudniają ludzi, którzy to robią. Wyobrażasz sobie, że ktoś włamuje się do twojego domu, bo chce piracko pooglądać telewizję? No właśnie, z programami jest tak samo jak z twoim telewizorem, mają swojego właściciela, który określa sposób korzystania z tych programów.

Owszem, napisanie CAMa od początku mogłoby być tematem. Tylko że nie na pracę inżynierską. No ale program do grawerowania, wykorzystujący ogólnie dostępne czcionki wektorowe, najprawdopodobniej udało by się zamienić w bardzo dobrą pracę. Ewentualnie własnoręcznie skompilowany program do wiercenia płytek (w C#? może w jawie?). Nie trudne w sumie, a bardzo ciekawe i chyba można by się tym było chwalić.

No to wygugluj sobie temat: "z czego składa się praca inżynierska". To naprawdę pomoże, żebyś nie wdepnął na minę (bo np. literatury nie będzie, nie będziesz miał się do czego odwołać".

Na pracę bierze się bezpieczne tematy, najlepiej narzucone przez promotora, bo wtedy jest jakaś szansa, że promotor wie, o czym jest praca i będzie umiał poprowadzić przez proces jej tworzenia.

Pytałeś się promotora, z czego składa się praca inżynierska?

No właśnie.

Cele pracy - to może i byś umiał rozwinąć. Idźmy dalej.

W pracy masz część doświadczalną i analityczną. Jak to chcesz ugryźć? Z teorią nie ma sensu. Ale co chcesz badać w części doświadczalnej? Do jakich wniosków masz nadzieję dojść?

No przecież to nie jest praca w szkole u organistego. Tu musisz wymyślić coś, co się wpisze w wymagalne elementy pracy inżynierskiej.