Pomyślałem że żeby nie mnożyć wątków to zapytam jeszcze tutaj.

Na jakie maszyny, oprócz Avii FNC 25, warto zwrócić uwagę przy tych założeniach budżetowo-rozmiarowych? Bo na ten moment rozglądam się jeszcze za:
- FUS 22
- Stankoimport 675/676
- Wagner FCW350 (z tego co rozumiem to jest Chińska X8126B sprzedawana z logo niemieckiego producenta)

Czego jestem świadom:
- FUS nie ma posuwu belki
- Stanko mają nawet przyśpieszone posuwy, ale z kolei stożek morse'a.
- Wagner/X8126B teoretycznie ma wszystko, ale mam wrażenie że są mało popularne, ciężko o części i nie natrafiłem na żaden ślad DTR.

Jakie są Wasze opinie o tych maszynach? Czy o jakieś oprócz nich jeszcze warto pytać (oczywiście w ogłoszeniach przeglądam wszystko co nie wygląda na ogromne, ale pytanie czego szukać konkretnie).

Dzięki wielkie za miłe słowa. Shizuoka są piękne, gratuluję :)

Pozostaje cierpliwie obserwować OLX, może trafię kiedyś na coś bardziej przekonywującego w mojej okolicy - bo ten transport niestety jest największym problemem, cena z każdym kilometrem rośnie bardzo szybko a nie mam znajomego z samochodem którym byśmy to mogli przewieźć.

Z pewnością macie rację - nie używałem do tej pory nigdy frezarki konwencjonalnej więc nie wiem co jak bardzo się przydaje.

No nic, wstępnie skłaniam się raczej żeby spasować z tą ofertą. Nie jest wybitna a nie śpieszy mi się, może pojawi się coś lepszego.

Dzięki, to bardzo cenna uwaga na temat ceny - nie znam bardzo dobrze rynku.

Też myślałem że konwencjonalne frezarki nie są chodliwe, ale dobrze wyglądający Wagner FCW350 i FUS 22 uciekły mi bardzo szybko sprzed nosa.

Mówisz jak podejrzewam o https://www.olx.pl/d/oferta/frezarka-na ... XWwC3.html - ona wygląda jednak trochę gorzej. Oczywiście nie wiem w jakim jest faktycznie stanie, bo jest mocno poza zasięgiem transportu. Nie ma też osprzętu, więc do tych 6 tysięcy trzeba dodać pewnie minimum 2-3 tysiące żeby było porównywalne za podzielnicę, imadło i okular do poziomu (albo i więcej).

Tutaj przykładowo pytałem, rocznik 77, bez osprzętu: https://www.olx.pl/d/oferta/frezarka-do ... VV2Jk.html
Niestety, zwłaszcza w mojej okolicy zupełnie nie ma w czym wybierać.

Jedyne co jakoś mi nie daje mi spokoju to dlaczego jest dwukolorowa - belka i stół jest bardziej zielona gdzie główna kolumna jest szara. Bo nie wygląda na malowaną..

Robert_K pisze: ↑

06 sty 2024, 14:05

Da się to wyłączyć do prądu? Jeśli tak to przefrezuj coś na niej i zobacz jaka wychodzi powierzchnia, to Ci powie co nieco o stanie łożysk głowicy.

Podłączyć do prądu się da, przed ostateczną decyzją coś spróbuję przefrezować.

Ostatnio rozglądam się za frezarką narzędziową do użytku warsztatowo-hobbystycznego. Do tej pory pracowałem tylko na tokarce i samoróbkach CNC więc z konwencjonalną frezarką nie miałem za wielkiego doświadczenia. Szukam w okolicach województwa Podkarpackiego, więc nie bardzo jest niestety w czym przebierać.

Oglądałem Avię FNC 25E3 z '74 roku za ~13 tysięcy z imadłem, podzielnicą i podtrzymką do frezowania poziomego. To mniej-więcej maksimum jeżeli chodzi o moje możliwości zarówno budżetowe (z osprzętem, koniecznie przynajmniej podzielnica i podtrzymka), wagowe jak i rozmiarowe - nic większego już nie wcisnę.
Jak widać, maszyna jest dość solidnie poobijana. Osobiście mi to nie przeszkadza, z chęcią sam ją odświeżę. A wygląda, że to jeszcze oryginalna farba i pod spodem jest jedynie szpachla, więc mniej więcej chyba to realnie pokazuje jak i ile była używana.

Mam do Was parę pytań:

Na co konkretnie zwrócić uwagę? Napęd pracuje cicho, nic nie dzwoni, słychać chlupanie oleju z pompki w trakcie pracy. Luzy na śrubie stołu (lewo-prawo) nie zmieniają się zauważalnie w całym zakresie ruchu, na środku są takie same jak w skrajnych położeniach. Jeżeli chodzi o kliny i prowadnice to na końcu zakresu robi się może jedynie minimalnie ciaśniej, prawie niezauważalnie.

Czy ten model ma jakiś wady/problemy/specyficzne cechy o których powinienem wiedzieć? Wiem o dwóch kwestiach:
- Według DTR nie jest przewidziana praca głowicami frezerskimi. Trochę zakładam, że bardziej to ograniczenie tyczy się pracy maszyny w warunkach przemysłowych i delikatne planowanie w razie potrzeby głowicą 60mm będzie możliwe bez wyrządzania szkody.
- Smarowanie jest niestety mocno manualne, przez co maszyna może być bardziej zaniedbana.

No i ostatnie pytanie co do ceny. Wydaje mi się, że jest w miarę rynkowa. Trochę tańsze maszynki tego typu które widziałem albo były osprzętu, albo świeżo odmalowane pędzlem i stołem nosił ślady znęcania się Co sądzicie?


Z góry dziękuję za odpowiedzi!