Rzeczywiście, nie przyglądnałem się.

Pytanie z innej beczki - czy spotkał się ktoś z dłutownicą hydrauliczną? Robi się takie rzeczy? Myślę że miałoby to kilka punktów przewagi nad taką z korbowodem. Fakt że minusem byłaby mniejsza prędkość posuwu.

Pozdrawiam.

Cóż, może już ślepy jestem, ale skok na mój rozum da się w takim układzie regulować zmieniając średnicę po której wędruje korba. Może na tej tarczy są jakieś otwory, w filmie ich nie zauważyłem z uwagi na kiepską jakość.

Pozdrawiam.

Wersja z mechanicznym motoreduktorem ma jedną wadę, przynajmniej w widocznym na filmie wykonaniu: brak możliwości regulacji skoku dłuta.

Generalnie pomysł całkiem fajny, nawet powiem że po obejrzeniu filmu Adama zastanawiam się nad zrobieniem czegoś takiego dla siebie.

A ten brodaty dziadek to i imak narzędziowy w tokarce ma całkiem pomysłowy.

Pozdrawiam.