Znaleziono 3 wyniki

autor: Loser
28 gru 2009, 22:36
Forum: Frezowanie / Frezarki Konwencjonalne
Temat: wytaczadło
Odpowiedzi: 13
Odsłony: 13077

no to przekręcasz o 0,215 mm, z tym że do takiego pasowania ja bym doszedł tak gdzieś do 99,915 potem przekręcił o równą dychę i już, 0,2 to ździebko za dużo do zebrania wyjdzie ci ciaśniej niż ustawiłaś o głupie 0,01- 0,005mm a przy poprawce takiego czegoś oczywiście spieprzy ci powierzchnię. :roll:
autor: Loser
28 gru 2009, 22:15
Forum: Frezowanie / Frezarki Konwencjonalne
Temat: wytaczadło
Odpowiedzi: 13
Odsłony: 13077

No to bardzo ważne jest, a wręcz kluczowe żeby kręcić tylko w jedną stronę :wink: jak ci sie przekręci wymiar i chcesz cofnąć to trzeba z pół obrotu co najmniej żeby wykasować luz ai potem ustawić na wymiar, ale staraj się nie cofać tylko cały czas powiększać. A ten przykład to jakiś nietrafiony jest bo jak masz 100,2 to już 100,015 nie zrobisz :lol: a pasowania robi sie zawsze w śr tolerancji więc ustawiasz tyle żeby wyszło w śr tolerancji
autor: Loser
28 gru 2009, 21:45
Forum: Frezowanie / Frezarki Konwencjonalne
Temat: wytaczadło
Odpowiedzi: 13
Odsłony: 13077

Posuw głównie zależy od promienia naroża płytki, dasz połowę promienia na obrót w zwykłej stali i powinno być ok, jeżeli chodzi o żeliwo to trzeba dać większy posuw bo inaczej płytka sie zacznie ścierać i będzie robiło stożek (też sie kiedyś na tym przejechałem). Co do ustawiania to wstępnie ustawiasz średnice mniejszą o 0,2 -0,1mm i potem dochodzisz do wymiaru na maszynie ,przynajmniej ja tak robię.
A swoją drogą to piękna maszyna:smile:

Wróć do „wytaczadło”