Avalyah pisze:Dwa lata tak frezowałem na sucho do tego i frezów połamałem może z 5. Nie przesadzajmy, to aluminium a nie jakiś inconel
Widzisz, a jak Ja składałem swoją kilkutonową maszynę i nie miałem jeszcze chłodzenia to ledwo udało mi się zrobić kilka prostych detali. Jakość oczywiście słaba. Jak się weźmie frezy do aluminium polerowane to może jeszcze to jakoś idzie ale to też męczarnia.
Co do autora. Nie da się mieć maszyny do wszystkiego.
Drewno - niskie opory skrawania. Maszyna nie musi być aż tak sztywna. Można głaskać. Potrzebne wrzeciono o bardzo wysokiej prędkości obrotowej.
Plastiki - podobnie jak drewno. Ale tutaj trzeba uważać żeby plastik skrawać a nie topić. Więc czasem może być problem przy mało sztywnej maszynie. Jeśli dasz za mały posuw to się topi. Jak za duży to maszyna nie wyrabia i tak w kółko.
Aluminium - upierdliwe do obrabiania bez chłodzenia. Ma tendencję do przyklejania się do freza stąd do alu często są frezy powlekane. Raczej duże prędkości obrotowe. Można powoli głaskać na mało sztywnej maszynie i urzeźbisz co trzeba.
Stal - pomijając stale hartujące się to raczej się chłodzi. Duże opory skrawania. Raczej niska prędkość skrawania więc wrzeciona z zakresem obrotów 1/3 tego co do aluminium tak +/- i o dużych momentach obrotowych.
Niektóre materiały miękkie mogą sprawiać i tak problemy przy małej sztywności, ponieważ będą miały tendencję do wciągania freza w materiał. Do tych 5k na różnych olx'ach trafiają się już jakieś tam frezarko/plotery samoróbki które nie wyglądają już tak źle. Tym bym się zainteresował na Twoim miejscu.
Maszyny na śrubach trapezowych raczej omijaj. Prowadnice minimum wałki podparte. Wałki niepodparte odpadają. Wrzeciono dla Ciebie to minimum jakiś Kress. Najlepiej mokry chińczyk ale to zawsze możesz zmienić. Generalnie najłatwiej poprawić/zmodyfikować/wymienić jest elektrykę więc szukaj możliwie dobrej mechaniki.
Dodane 7 minuty 38 sekundy:
https://www.olx .pl/oferta/frezarka-cnc-wrzeciono-elte-CID619-IDHIS6u.html#c00baec206
np. to. Idealna nie jest ale nawet przyzwoita. Przez napisanie "czasem obrabiałem stal" w opisie powinieneś rozumieć coś w stylu: nie było innego wyjścia, poszło 5 frezów na małą pierdołę, część wyszła brzydko a maszynę było słychać dwa domy dalej, ale się udało
