Najlepiej właśnie użyć scalaka który od razu włącza i wyłącza mosfety w układzie mostka H, łącznie z kontrolą napięć na bramkach.
Inaczej to się trzeba nieźle natrudzić żeby zrobić taki układ mostka H samemu. Jeszcze przy sterowaniu silnikiem szczotkowym to przejdzie, bo częstotliwość mała. Ale przy krokowych to raczej nieopłacalne, trzeba zadbać o czasy przełączania, przerwę przeciwzwarciową itp Wychodzi tyle elementów że płytka PCB do nich wyjdzie drożej niż gotowy scalak
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „Amatorski sterownik silnika krokowego na mosfetach”
- 22 lip 2018, 17:33
- Forum: Silniki Krokowe / Sterowniki Silników Krokowych
- Temat: Amatorski sterownik silnika krokowego na mosfetach
- Odpowiedzi: 13
- Odsłony: 2088
- 16 lip 2018, 23:13
- Forum: Silniki Krokowe / Sterowniki Silników Krokowych
- Temat: Amatorski sterownik silnika krokowego na mosfetach
- Odpowiedzi: 13
- Odsłony: 2088
Re: Amatorski sterownik silnika krokowego na mosfetach
Ref to referencja czyli pewnie napięcie referencyjne (wzorcowe). Ale zobacz do karty katalogowej.
Nie chce mi się wnikać w karty katalogowe. Ale wydaje mi się że konstrukcja jest spierdzielona. Dałeś diodę zenera 50V jako zabezpieczenie bramki, a to jak zauważył pokury spowoduje jej rozpieprzenie. Powinna być dioda zenera 15V(MOSFET przewodzi przy 5V, w okolicy 15V następuje pełne otwarcie), chociaż to są elementy bardzo niedokładne. Inna sprawa że przez tą diodę pójdzie cały prąd drivera, co spali ją lub driver (zależy czy ma zabezpieczenie prądowe).
Jak już stosujesz driver mosfetów to pasowałoby użyć takiego co od razu rozładowuje. Bo używanie rezystorów podciągających do GND znacznie obniża prędkość przełączania. A to powoduje też dużo większe straty w MOSFET. No i jak masz MOSFET to w bramce jest kondensator. A nienaładowany kondensator ma rezystancję bliską zera. Jak driver nie ma rezystora na wyjściu to laser będziesz miał, ale w driverze jak przez ułamek sekundy popłynie kilkaset amperów do bramki.
Nie chce mi się wnikać w karty katalogowe. Ale wydaje mi się że konstrukcja jest spierdzielona. Dałeś diodę zenera 50V jako zabezpieczenie bramki, a to jak zauważył pokury spowoduje jej rozpieprzenie. Powinna być dioda zenera 15V(MOSFET przewodzi przy 5V, w okolicy 15V następuje pełne otwarcie), chociaż to są elementy bardzo niedokładne. Inna sprawa że przez tą diodę pójdzie cały prąd drivera, co spali ją lub driver (zależy czy ma zabezpieczenie prądowe).
Jak już stosujesz driver mosfetów to pasowałoby użyć takiego co od razu rozładowuje. Bo używanie rezystorów podciągających do GND znacznie obniża prędkość przełączania. A to powoduje też dużo większe straty w MOSFET. No i jak masz MOSFET to w bramce jest kondensator. A nienaładowany kondensator ma rezystancję bliską zera. Jak driver nie ma rezystora na wyjściu to laser będziesz miał, ale w driverze jak przez ułamek sekundy popłynie kilkaset amperów do bramki.