Nie wiem jaka moc, mam tych silników trochę to coś się znajdzie. Dopiero jak zrobię pomiary wagą, dobiorę na tej podstawie silnik. Ale nie zdziwię się jak ten mały krokowiec ze zdjęcia 0,3Nm wystarczy, a ten duży około 1Nm to już spokojnie.

Taki napędzik jest extra, jak starczy mi czasu to zrobię pod koniec tygodnia ponieważ w końcu będę miał prasę hydrauliczną i giętarkę do blachy. Ale na silniku krokowym ponieważ jak mi wjedzie w materiał to może połamać przekładnię. A na silniku krokowym nic się nie stanie.
Mam trochę fajnych używanych motoreduktorów , krokowe dodałem dla porównania (56mm i 42mm szerokości):


Od lewej, kupiony ostatnio za 5zł na allegro, kupiony za 5zł sprzęt wojskowy i kupione po 15zł też ze sprzętu wojskowego z bardzo ciężką metalową przekładnią.
Poszukaj na allegro używanych, można znaleźć różne cudeńka.

Wszystko zależy jaka przekładnia Kupiłem jakiś czas temu mały silnik na 24V z przekładnią 21obr/min. Ma 10kg/cm czyli 1Nm.
Ale ja jestem zwolennikiem krokowych, malutka stalowa przekładnia to się szybko zużywa... A w wycieraczkach są z tego co kojarzę plastikowe.

Co do posuwu, przecież nie wystarczą 3 prędkości, ponieważ prędkość skrawania zależy od średnicy detalu. A z kolei do prędkości skrawania powinien być dopasowany posuw. Więc rozwiązaniem będzie raczej to co ja sobie napisałem obok mojej lipnej tokarki - tabelkę średnic wraz z odpowiednimi zakresami prędkości.

Posuw jest bardzo ważny, widzę to na mojej mini lathe. Gdy posuw jest za duży i robi się gwint to tokarka wchodzi w wibracje i wydaje nieciekawe dźwięki. Dlatego zależy mi na zrobieniu tego posuwu elektronicznego, w którym będę mógł go regulować do średnicy detalu. Dzięki temu będę mógł wykańczać na lustro każdą średnicę jedynie kręcąc potencjometrem.

Co do tej podzielnicy... tutaj masz ściągawkę na różne koncepcje:
http://www.deansphotographica.com/machi ... jects.html

wiman pisze: ↑

06 kwie 2018, 20:37

Cały czas myślę nad przeróbką mojej tokarki . Chciałbym właśnie zrobić posuw wzdłużny na silniku ,żeby można było fajnie ten posuw regulować i zaoszczędzić zębatki na gitarze, ale tu znowu problem jaki silnik.

Bierzesz wagę sprężynową lub elektroniczną za 30zł. Nawijasz sznurek na śrubę pociągową i blokujesz go tak żeby ciągnąc wagą sznurek kręcił śrubą.
W ten sposób możesz zmierzyć na śrubie Fi 20 wartość momentu obrotowego w kg/cm. Moment zazwyczaj jest podawany w N/m czyli w niutonach (0,1kg) na Fi 2000 (1 metr od osi). Musisz sobie to przeliczyć i dać z zapasem, ale jak skorzystasz z poniższego kalkulatora to zauważysz że silnik 1Nm ma siłę na śrubie co najmniej 10kg.
https://www.liczby.pl/przelicznik/momen ... recision=2

wiman pisze: ↑

06 kwie 2018, 20:37

Problem z tym sprzęgłem kłowym . Jak się do tego zabrać . Tu chyba przydała by się jakaś podzielnica ,żeby takie sprzęgiełko wyfrezować.

Bierzesz zębatkę, robisz klin w kształcie zęba i już masz podzielnicę, trzeba to jeszcze tylko zamontować na jakimś wałku i dać planszajbę lub uchwyt tokarski. Można też wyfrezować rowki w planszajbie jak w zwykłej podzielnicy.
Ja kupiłem 100mm za 350zł, nie chciało mi się bawić w jakieś zębatki.
Od biedy można też ustawiać na kartce z wydrukowanymi kątami i zarysowanym rysikiem punktem bazowym.

Dodane 2 minuty 1 sekunda:

rc36 pisze: ↑

06 kwie 2018, 20:50

Zwiększając obroty wrzeciona, trzeba by ręcznie zwiększać obroty śruby pociągowej żeby utrzymać właściwy posuw.

Bierzesz najtańszy enkoder i robisz prosty dzielnik elektroniczny, są takie scalone układy dzielników dziesiętnych. No i taki dzielnik da się łatwo konfigurować przełącznikami.
Jeszcze za dzieciaka miałem taki układ zabawkę bodajże z AVT "migające światełka". Miał generator i dzielnik.
Jego klon to chyba to:
https://sklep.avt.pl/kostka-do-gry-zest ... ntazu.html

Dodane 22 minuty 53 sekundy:
@wiman
Chodziło mi głównie o wrzeciono, bo korpus jak korpus, robi się z największego kawałka jaki się ma, albo z dwóch płaskowników zespawanych równolegle do siebie w odpowiedniej odległości.
Czyli Twoje wrzeciono ma 35mm w najcieńszym odcinku, a na jednym łożysku nawet 25mm. Ciekawie, szczególnie jeśli jest to stal S235 bo nie sądziłem że nadaje się na wrzeciono.

Posuw robisz bardzo łatwo, montujesz na wygiętej blaszce silnik krokowy. Łączysz go bezpośrednio albo za pomocą paska zębatego bo łatwiej dopasować. Potem trzeba tylko dodać krańcówkę odcinającą zasilanie i dodajesz sterownika silnika krokowego za 50-60zł i impulsator z potencjometrem do niego.
A potem... cieszysz się piękną powierzchnią. Wiem jak na tokarce pierwszy raz włączyłem w końcu posuw i nie mogłem się nacieszyć rezultatem

Pewnie pisałeś jak zrobiłeś wrzeciono (średnica i materiał) ale trochę tych postów jest. Fajnie by było jakbyś powtórzył, bo efekty są ekstra i warto wiedzieć.

Ale ja mam na myśli frez składany dove tail na płytki. Takich z HSS to nie opłaca się robić bo kosztuje 30-40zł, chyba że dla hobby. A składany to kilka stówek nawet u chinoli.

Chodzi o długi czas dostawy z Chin, ale jest też czasem opcja dostawy z europy (w droższej albo takiej samej cenie).

Jest jeszcze opcja zrób to sam jeśli ma się tokarkę. Ja tak np zacząłem toczyć frez na płytki w kształcie jaskółczego ogona (dove tail). Nawet te w Chinach są strasznie drogie, a HSS też nie są tanie.
Tylko to wymaga kawałka stali do ulepszania cieplnego, pieca np indukcyjnego, tokarki, frezarki i chwytu do frezowania freza. Ja na razie czekam na piec

rc36 pisze: ↑

31 mar 2018, 16:55

Jest taniej, ale ja już czekam na towar z banggood od drugiego lutego i nie wiem czy w ogóle się doczekam.

No szybkość dostawy nie jest zachęcająca, często lepiej kupić na allegro jak zbliżona cena. Ja zamawiałem zestaw noży tokarskich paczką rejestrowaną, to z 2-3 tygodnie leżała w Turcji...

Na bangood.com głowiczka 40mm na Mk2 kosztuje z płytkami jakieś 150zł. Same płytki poniżej 40zł. Frezy powlekane małych średnic w podobnie śmiesznych cenach.
Nie kupuj do amatorskiej frezarki profesjonalnych narzędzi. To przerost formy nad treścią...
Masz tutaj przykład "end mill":
https://www.banggood.com/R8-FMB22-Strai ... mds=search