Faktycznie wybranie tej przestrzeni pod jaskółką nie wymaga frezarki. Równie dobrze można to zrobić kątówką na odpowiedniej prowadnicy. Myślę że już złapałem jak coś takiego dokładnie obrobić i złożyć.
Natomiast bazowanie na szerokich jasnozielonych płaszczyznach wydaje mi się znacznie solidniejsze niż na tych mniejszych niebieskich.
Znaleziono 4 wyniki
Wróć do „Robienie płaszczyzny na jaskółce”
- 18 mar 2019, 13:28
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Robienie płaszczyzny na jaskółce
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 1947
- 18 mar 2019, 12:28
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Robienie płaszczyzny na jaskółce
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 1947
Re: Robienie płaszczyzny na jaskółce
Tylko zauważ że przy takim rozwiązaniu nie da rady przeszlifować na płasko tych płaszczyzn w czerwonym elemencie ponieważ są w jaskółce. Skrobać to też będzie ciężko ale przede wszystkim długo. A jakby oprzeć na tych niższych zielonych płaszczyznach. To przeszlifowanie czerwonego elementu z dwóch stron będzie łatwe i da idealną płaszczyznę stołu względem zielonego elementu. Zielony też można przeszlifować od dołu a potem umieścić w takiej pozycji jak widać i tak wymanewrować szlifierką żeby przejechała tylko po tych bocznych krawędziach i wypoziomowała je względem dolnej płaszczyzny.
A pod niebieską jaskółką trzeba po prostu wybrać tą część co szlifierka nie dosięgnie aby tam nie było styku. Chyba dobrze myślę?
A pod niebieską jaskółką trzeba po prostu wybrać tą część co szlifierka nie dosięgnie aby tam nie było styku. Chyba dobrze myślę?
- 18 mar 2019, 10:25
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Robienie płaszczyzny na jaskółce
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 1947
Re: Robienie płaszczyzny na jaskółce
Klin to wiem, mam jaskółki w swojej tokarce i wiertarko-frezarce. Ale faktycznie nie pomyślałem że można docisnąć do górnej płaszczyzny tego zielonego elementu. Chociaż to problematyczne dla śruby pociągowej i daje węższe oparcie niż gdyby stykały się po bokach.
Jak tak o tym teraz pomyślałem to chyba trzeba by olać po prostu powierzchnie w jaskółkach. Tzn wyszlifować na płasko to co po bokach jaskółki, i wtedy zawsze od pionu będzie nacisk idealnie płaski. Za do w jaskółkach wybrać
Ba, teraz sobie przypominam że jak Jacek Ptasiński robił jaskółkę frezem tarczowym to tak właśnie wybierał te powierzchnie płaskie pod jaskółką. Których nie da się szlifować a nawet ciężko skrobać. Tylko to jest ciężkie do wykonania jak się nie ma pochyłu na frezarce
Jak tak o tym teraz pomyślałem to chyba trzeba by olać po prostu powierzchnie w jaskółkach. Tzn wyszlifować na płasko to co po bokach jaskółki, i wtedy zawsze od pionu będzie nacisk idealnie płaski. Za do w jaskółkach wybrać
Ba, teraz sobie przypominam że jak Jacek Ptasiński robił jaskółkę frezem tarczowym to tak właśnie wybierał te powierzchnie płaskie pod jaskółką. Których nie da się szlifować a nawet ciężko skrobać. Tylko to jest ciężkie do wykonania jak się nie ma pochyłu na frezarce

- 18 mar 2019, 02:20
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Robienie płaszczyzny na jaskółce
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 1947
Robienie płaszczyzny na jaskółce
Panowie, załóżmy że chcę zrobić taki oto stół z dokładnością płaszczyzny co do 1-2 setek:

Wiem że przy takiej dokładności to trzeba by szlifować górną powierzchnię na szlifierce do płaszczyzn. Ale jak to się ma do ogólnej geometrii takiej prowadnicy. Zgaduję że jaskółkę aby pozbyć się luzów trzeba by wyskrobać. Ale co jeszcze zrobić aby w punkcie styku z wrzecionem zawsze płaszczyzna takiej prowadnicy była w równej odległości. Nie za bardzo jestem sobie w stanie wyobrazić ten problem płaskości względem wrzeciona.

Wiem że przy takiej dokładności to trzeba by szlifować górną powierzchnię na szlifierce do płaszczyzn. Ale jak to się ma do ogólnej geometrii takiej prowadnicy. Zgaduję że jaskółkę aby pozbyć się luzów trzeba by wyskrobać. Ale co jeszcze zrobić aby w punkcie styku z wrzecionem zawsze płaszczyzna takiej prowadnicy była w równej odległości. Nie za bardzo jestem sobie w stanie wyobrazić ten problem płaskości względem wrzeciona.