Mój błąd, to jednak są akumulatory żelazowo-niklowe Coś mi się ubzdurało że maja ołów.

InzSpawalnik pisze: ↑

08 paź 2018, 18:00

to nic innego tylko chemia

A myślisz że w sklepie to co kupujesz? Zwykła pszenica jest tak spryskana chemia podczas transportu i przechowywania że aż strach myśleć jaki będzie tego efekt za 10 czy 20 lat.

Co do różnicy witamin z tabletki i warzywka to może zarzucisz 2 wzorki chemiczne?

Dodane 4 minuty 17 sekundy:

kamar pisze: ↑

08 paź 2018, 17:56

I nie zapomnij o lewoskrętnej witaminie C

No nie mów że nie uczyłeś się chemii organicznej i różnych odmian tego samego związku chemicznego?

Pytanie jakie te akumulatory ołowiowe. Są takie co praktycznie się nie zużywają! Niestety są chyba zbyt dobre pomimo małej pojemności bo za cholerę nie mogę tego kupić, jedynie całą paletę w Chinach...

Witaminy D nie wytworzysz w zimie i przy zachmurzeniu. Do tego potrzebne jest UV, w zimie jest to nawet 80% mniej, a chmury wchłaniają część promieniowania. Tak więc łykanie tabletek jest całkiem sensowne.
Tak z wykładów dr Czerniaka to jeszcze trzeba łykać witaminę K2, ale ta już trochę kosztuje 20-40zł za 30 tabletek.

Wracając do tematu, ciekawy film choć kanał trochę typu "teorie spiskowe":


Przypomniało mi się jak kilka lat temu robiłem przegląd technologi akumulatorów i było tego naprawdę sporo. Nie wszystkie są oparte o lit.

Ja o medycynie jeszcze niewiele wiem albo po prostu jestem gupi
Ale z racji że dział na luzie to natknąłem się na bardzo ciekawą wypowiedź:



W skrócie nie tylko z tego filmu i tylko główny temat. Najlepszym lekarstwem na większość chorób jest witamina D3 itp. Ludzie z rakiem przychodzili i w prawie wszystkich przypadkach wychodzili zdrowi itp W Polsce norma witaminy D3 to jest 50 (badanie poziomu witaminy D) a przy 100 to krzyczą że szkodliwe, w UK norma to jest 70-200 (nie zdążyłem zweryfikować). Przy poziomie 500 organizm zwalcza raka lepiej niż tzw chemia, a przy niższych poziomach następuje naprawa wzroku itp uszkodzeń w organizmie.
Ja podchodzę do tego jak do herezji, ale daje do myślenia że ktoś wykształcony w temacie mówi takie rzeczy. Kupiłem dzisiaj za kilka złotych Molekin Forte D3, będę testował czy mi się wzrok poprawi i kręgosłup przestanie napier...

A ja chciałem zwrócić jeszcze uwagę na jedna rzecz:

jasiu... pisze: ↑

03 paź 2018, 18:11

Ale jakby chciał ktoś podyskutować o medycynie, to chętnie.

Jak ktoś potrafi gadać tylko o jednym, to raczej znaczy że jest niezbyt inteligentny. Żeby oceniać świat to jednak trzeba trochę zobaczyć w życiu. Chociażby naprawdę inteligentnych ludzi.
Wiecie teraz w robocie mam nad sobą panią z dr. na początku. Niby humanistka z wykształcenia, ale przy niej to Ci wszyscy magistrzy zarządzania projektami IT to są po prostu tępe h.... A są jeszcze mocniejsi, co biorą podręcznik akademicki z innej dziedziny i czytają go jak poranną gazetę.
Generalnie jak ktoś rozumie matematykę wyższą, to jest w stanie z marszu wejść w praktycznie każdą dziedzinę. Te same zasady co w maszynach elektrycznych występują w genetyce, tylko równania inne.

Ja akurat elektronikę miałem na studiach, no ale nie będę się mądrzył jakimiś równaniami. Starcza mi że sobie zrobię jakąś płytkę rozszerzającą do Arduino i czujniki na kablach
A jak już muszę coś zaprojektować trzeba przewalić kilkadziesiąt stron dokumentacji i zrobić kilka kartek obliczeń. Tylko tego nie robię przy stole z palet w warsztacie ale w mieszkaniu. Przez takie głópkowate docinki robicie tylko burdel na forum.

Natan5064 pisze: ↑

03 paź 2018, 12:59

Lutuję elektronikę który prawdziwy elektronik z zawodu tak mówi ? tacy ludzie mają łeb na karku i są naprawdę inteligentnymi ludźmi, najczęściej mają swoją wąską specjalizację

No właśnie nie jestem elektronikiem z zawodu tylko programistą (tu zawsze jest wąska specjalizacja).
Jesteście tak zajęci pluciem jadem że nawet nie załapaliście że ja tu tylko odpowiedziałem na pytanie o oświetlenie. No ale powyżywajcie się, mi tam wszystko jedno co piszecie

To poskręcaj sobie ten pierdylion śrubek sam I jeszcze trzymaj wszystko co leci w międzyczasie, bo ta konstrukcja staje się stabilna dopiero pod koniec składania.
No ale liczę że sam pokażesz swój warsztat

To jest magazyn badziewia i przynęta dla ojca z bratem. Bo ja to jestem przy nich bardzo rozsądnym człowiekiem co tylko wiąże drutem elementy na tokarce Tą lipna wiertarkę już rozwalili. A na szlifierce stołowej ostatnio dorabiali drewniany trzonek do łopaty...
Więc ważniejsze sprzęty mam zamknięte na klucz tam gdzie ta półka. Ale wbrew pozorom te stoły z palet nie są złe jak ma się za darmo palety i drewno. Robiłem je średnio 3h a dzięki temu nic mi się nie przewala po betonie/piachu, jak się miejsce skończy to uspawam półki/stoły. Ta półka co widać na zdjęciu jest niewiele warta a składałem ją pół dnia. Następne będę już sam spawał.
A hala produkcyjna mi nie potrzebna, nie widzę biznesu który mi da 10.000zł netto miesięcznie bez brania kredytu. Jak na razie lepiej wychodzę na produkcji oprogramowania. Może du** nie urywa ale narzekać też nie ma na co.

W Ikea to montowali porządne markowe oświetlenie. To działa tak że dzwonią do projektanta oświetlenia a on w Dialux tak projektuje oświetlenie że jest określona... no właśnie już nie pamiętam jak się ten parametr nazywa...
http://www.globuslighting.pl/blog/proje ... netrznego/
Tylko to jest wykonalne tylko na markowych lampach których producenci dostarczają modele matematyczne opraw hehe

Ja kupiłem chińszczyznę która jest tańsza pewnie z 5 razy od tej twojej. Parametry to głównie 60w przy 90cm w cenie 23zł u sprzedawcy: goji-99
Świeci to tak że umieszczone 2m nad stołem dość mocno go oświetla i da się pracować. Przy zamontowaniu 2 opraw w odległości 2 metrów to już jest całkiem bajka. Nawet spawam w takich warunkach i coś tam widzę przez maskę. A montaż śrubek 5mm robię bez żadnego problemu.
Tylko w jednej mi opadła listwa LED na luminofor...
Niestety w najbliższych dniach nie wybieram się do warsztatu, a chyba wszystkie zdjęcia co robiłem wcześniej były z lampa błyskową. No ale możesz sobie zerknąć, na pierwszym widać że oprawy 60W+72W dają dość ostro z prawej.

Tutaj jest noc, 1-3 lampy 60W włączone w poprzek do mnie. Z tym że przy 3 to już jest niemal żyleta. Lutuję tam elektronikę więc widzę otwory 1mm.

A tutaj trochę inne oświetlenie, na ścianie z prawej poziomo wisi bodajże 40W. Z boku jest 2-3 żarówki tak jakby za moimi plecami i z prawej za oprawą 40W ale ta akurat świeci punktowo na ZX7016.