Co tam w szkołach, na studiach jest identycznie. Nic dziwnego że nawet inżynierowie nie potrafią potem zrobić nic samemu, tylko muszą mieć pokazane palcem... System edukacji w Polsce jest okropny, chociaż i tak bardzo dobry w porównaniu do reszty świata.
Znaleziono 9 wyników
- 29 sie 2018, 18:10
- Forum: Na luzie
- Temat: "Zrób to sam"
- Odpowiedzi: 85
- Odsłony: 4793
Re: "Zrób to sam"
- 28 sie 2018, 20:04
- Forum: Na luzie
- Temat: "Zrób to sam"
- Odpowiedzi: 85
- Odsłony: 4793
- 28 sie 2018, 18:22
- Forum: Na luzie
- Temat: "Zrób to sam"
- Odpowiedzi: 85
- Odsłony: 4793
Re: "Zrób to sam"
Sęk w tym że trzeba pomieszkać przynajmniej rok w Warszawie żeby zrozumieć posty Yareca. Jeśli wychodzisz na przystanek tramwajowy w centrum a tam facet w butach na obcasie, farbowanymi na biało włosami i z torebką (tak facet nie przewidziało mi się!). Jeśli zawitasz do jakiegoś lokalu a tam disco polo i jakieś przyjezdne wieśniaki. I jeśli posłuchasz przechwałek przyjezdnych ludzi którzy są wielkimi Warszawiakami w Warszawce bo robią za 3000zł miesięcznie i jeżdżą do Egiptu 2 razy w roku. To wtedy w pełni rozumiesz pojęcie ,,ćwoków, deblili" ze stolycy.
Znacznie ubywa tych ćwoków, gdy po 30-stce muszą kupić mieszkanie za 15tyś/m2. I nagle się okazuje że kupują klitkę za 7tyś/m2 i dojeżdżają 1,5h do pracy z jakiegoś zadupia a i tak ledwo starcza na ratę kredytu
Proponuję wrócić do tematu, bo Warsiawka to wrażliwy i patologiczny temat.
Ale pokazuje też pewne przyczyny depolitechnizacji jak to nazwał Roman. Młodzi mają zapchane głowy konsupcjonizmem i głupotami. Za mojej młodości (mam 30 lat) to z nudów się grzebało w elektronice. To były czasy że internetu nie było poza blokami albo dopiero wchodziła ogólnodostępna neostrada itp. Więcej się czytało prasy a nie głupot w internecie i człowiek nabywał wiedzę. Dzisiaj jak się otworzy internet w którym zaczytuje się nawet 50% mojego pokolenia to tzw content jest totalnym chłamem. To są pisane za 10zł artykuły poprzeplatane reklamami żeby te 10zł się zwróciło. Wartość merytoryczna tego jest zerowa, teksty są płytkie, krótkie z dużymi brakami i masą kłamstw/głupot.
Ja osobiście płacę za dostęp do treści o sensownym poziomie i kupuję prasę/książki. Ale takich jak ja jest bardzo mało, większość czerpie widzę o świecie z tego darmowego internetu...
Znacznie ubywa tych ćwoków, gdy po 30-stce muszą kupić mieszkanie za 15tyś/m2. I nagle się okazuje że kupują klitkę za 7tyś/m2 i dojeżdżają 1,5h do pracy z jakiegoś zadupia a i tak ledwo starcza na ratę kredytu

Proponuję wrócić do tematu, bo Warsiawka to wrażliwy i patologiczny temat.
Ale pokazuje też pewne przyczyny depolitechnizacji jak to nazwał Roman. Młodzi mają zapchane głowy konsupcjonizmem i głupotami. Za mojej młodości (mam 30 lat) to z nudów się grzebało w elektronice. To były czasy że internetu nie było poza blokami albo dopiero wchodziła ogólnodostępna neostrada itp. Więcej się czytało prasy a nie głupot w internecie i człowiek nabywał wiedzę. Dzisiaj jak się otworzy internet w którym zaczytuje się nawet 50% mojego pokolenia to tzw content jest totalnym chłamem. To są pisane za 10zł artykuły poprzeplatane reklamami żeby te 10zł się zwróciło. Wartość merytoryczna tego jest zerowa, teksty są płytkie, krótkie z dużymi brakami i masą kłamstw/głupot.
Ja osobiście płacę za dostęp do treści o sensownym poziomie i kupuję prasę/książki. Ale takich jak ja jest bardzo mało, większość czerpie widzę o świecie z tego darmowego internetu...
- 27 sie 2018, 19:29
- Forum: Na luzie
- Temat: "Zrób to sam"
- Odpowiedzi: 85
- Odsłony: 4793
Re: "Zrób to sam"
Nie mowa o ludziach z konkretnego miasta ale tych z bloków. I napisałem że z pewnymi wyjątkami, których jest tym więcej im większe miasto(bo więcej tzw inteligencji).
I jakich tam komuchów najechało do Warszawy, przyjeżdżali wszyscy do pracy itp. to się urbanizacja nazywa. Komuchów było dużo bo ściągali ich na stanowiska, w końcu stolica i prawie wszystkie instytucje rządowe. Więcej młodych neokomuchów (lewicowców) najechało po '89, przez co teraz Warszawa jest zalana takim elementem. I to są te ćwoki o których piszesz
I jakich tam komuchów najechało do Warszawy, przyjeżdżali wszyscy do pracy itp. to się urbanizacja nazywa. Komuchów było dużo bo ściągali ich na stanowiska, w końcu stolica i prawie wszystkie instytucje rządowe. Więcej młodych neokomuchów (lewicowców) najechało po '89, przez co teraz Warszawa jest zalana takim elementem. I to są te ćwoki o których piszesz

- 27 sie 2018, 18:03
- Forum: Na luzie
- Temat: "Zrób to sam"
- Odpowiedzi: 85
- Odsłony: 4793
Re: "Zrób to sam"
Słyszałem historię jak na wieś przyjechali turysty z Warsiawki. I pytali się jakiegoś chłopa czy opon w samochodzie sobie nie poprzebijają jak wjadą na rżysko.orion32 pisze: ↑27 sie 2018, 15:35Tak, dorośli ludzie, już po maturze nie potrafili rozpalić ogniska,a chcieli sobie kiełbasę podsmażyć.
Nie było wtedy YT,to chodzili po prośbie.
Jacy byli szczęśliwi,gdy im rozpaliliśmy.
W sumie nie dziwne ,chłopaki z bloków ,w życiu ognia nie palili i nie widzieli jak się to robi.


No ale po ludziach z bloków nie można zbyt dużo oczekiwać. Z moich znajomych żaden z bloków nie zrobił żadnej kariery. Przypuszczam że po prostu nie był nauczony roboty. Bo i gdzie jej miał się nauczyć? Raz w tygodniu posprzątać pokój i cała robota, brak trawnika do koszenia, brak pieca w którym trzeba palić, nawet sklep 5 minut od mieszkania. Jak rodzice nie zagonili do nauki albo sam się nie zainteresował to potem nie wie nawet jak ognisko rozpalić.

- 27 sie 2018, 11:21
- Forum: Na luzie
- Temat: "Zrób to sam"
- Odpowiedzi: 85
- Odsłony: 4793
Re: "Zrób to sam"
Trochę na temat, bo dotyczy przyczyn dlaczego dzisiejsza młodzież jest w 80-90% zdebilała. Nie jest to tylko skutek dobrobytu, wręcz przeciwnie dobrobyt pozwala się rozwijać i daje narzędzia potrzebne to tego celu.
A mimo to umierają czasopisma techniczne, nawet w formie elektronicznej.
A mimo to umierają czasopisma techniczne, nawet w formie elektronicznej.
- 27 sie 2018, 01:17
- Forum: Na luzie
- Temat: "Zrób to sam"
- Odpowiedzi: 85
- Odsłony: 4793
Re: "Zrób to sam"
Media to akurat nadają propagandę marksistowską (polecam wykłady Krzysztofa Karonia i wszystko stanie się jasne). Sensowne rzeczy lecą cyklicznie już tylko w radiu i to po północy jak 95% ludzi śpi. Coś tam w internecie da się na szczęście wygrzebać za darmo lub za kasę. Tutaj przykład: https://www.youtube.com/channel/UCqG93O ... VAg/videos
- 26 sie 2018, 23:41
- Forum: Na luzie
- Temat: "Zrób to sam"
- Odpowiedzi: 85
- Odsłony: 4793
Re: "Zrób to sam"
Myślę że kontynuacją tego programu A. Słodowego są filmy kolegi Adam Maszynotwór a nie jakieś głupoty na TVN. Jak ktoś 20 lat temu oglądał takie rzeczy to obecnie składa CNC lub jak nie ma tyle kasy to grzebie w elektronice itp
Można by najwyżej mówić o nowym cyklu. Ale jak tak patrzę po tytułach to jest raczej cykl: Nie bądź debilem, jak masz coś co się kręci to przyczep papier ścierny i używaj jako szlifierki. Dość niski poziom, na poziomie 14 latka. Ewentualnie mało rozgarniętego 16 latka.
Ja w tym wieku nie musiałem oglądać TV żeby zrobić zasilacz warsztatowy z zasilacza komputerowego. Problem był raczej w ówczesnej cenie zasilacza komputerowego zbliżonej do nowego transformatora.
Nie mówię że ten cykl jest zły, ale przerażający jest upadek intelektualny społeczeństwa. Że ludzie w dobie powszechnego internetu nie potrafią zrobić tak prostych rzeczy jak napędzana deskorolka. Ja w wieku jakichś 7 lat montowałem na samochodzikach silniki ze śmigłem(z kartonu) i baterią AA żeby sam jeździł. Kilka lat później był model samolotu napędzany fajerwerkami. Ale fajerwerki były za drogie więc zabawa szybko się skończyła
Gdzieś w tym okresie byłą też pierwsza elektrownia wiatrowa z silnika DC z magnesami stałymi. Marnie to wyszło bo jako dzieciak nie miałem dostępu do materiałów konstrukcyjnych a karton to się nadaje... No i to były czasy gdy nie miałem multimetru i energię mogłem mierzyć tylko małą żarówką, diod LED jeszcze nie było.
Można by najwyżej mówić o nowym cyklu. Ale jak tak patrzę po tytułach to jest raczej cykl: Nie bądź debilem, jak masz coś co się kręci to przyczep papier ścierny i używaj jako szlifierki. Dość niski poziom, na poziomie 14 latka. Ewentualnie mało rozgarniętego 16 latka.
Ja w tym wieku nie musiałem oglądać TV żeby zrobić zasilacz warsztatowy z zasilacza komputerowego. Problem był raczej w ówczesnej cenie zasilacza komputerowego zbliżonej do nowego transformatora.
Nie mówię że ten cykl jest zły, ale przerażający jest upadek intelektualny społeczeństwa. Że ludzie w dobie powszechnego internetu nie potrafią zrobić tak prostych rzeczy jak napędzana deskorolka. Ja w wieku jakichś 7 lat montowałem na samochodzikach silniki ze śmigłem(z kartonu) i baterią AA żeby sam jeździł. Kilka lat później był model samolotu napędzany fajerwerkami. Ale fajerwerki były za drogie więc zabawa szybko się skończyła

Gdzieś w tym okresie byłą też pierwsza elektrownia wiatrowa z silnika DC z magnesami stałymi. Marnie to wyszło bo jako dzieciak nie miałem dostępu do materiałów konstrukcyjnych a karton to się nadaje... No i to były czasy gdy nie miałem multimetru i energię mogłem mierzyć tylko małą żarówką, diod LED jeszcze nie było.
- 24 sie 2018, 20:57
- Forum: Na luzie
- Temat: "Zrób to sam"
- Odpowiedzi: 85
- Odsłony: 4793
Re: "Zrób to sam"
No waśnie nie było internetu ale były czasopisma tematyczne, obecnie na wymarciu. Sam za młodu kupowałem "elektronika dla wszystkich", "komputer świat ekspert" itp Dzisiaj kupuję inną prasę, niekoniecznie techniczną ale za to drogą bo profesjonalną.
Najgorsze jest nawet nie to że ludzie są leniwi. Jeśli poszerzyć zagadnienie zawartości internetu to okazuje się że 90% internetu to głupoty... Jak się kupowało gazetę to tam przynajmniej na 90% była prawda. Dzisiaj młodzież czyta takie gówno artykuły i gówno informacje w necie. Albo już nawet nie czyta tylko ogląda filmiki na youtube.
Potem się słucha tych młodych durni i aż uszy więdną od słuchania jakie durnoty oni mają w swoich łbach. To młode pokolenie jest przekonane że za darmo albo za oglądanie jakichś reklam dostana profesjonalne informacje na jakiś temat. Ja to tylko załamuję ręce...