Nie robiłem sam to się nie chcę sprzeczać. Ale wydaje mi się że kilka lat to patentuje się kiepskie pomysły z kiepskimi chęciami.
Jak masz faktycznie coś oryginalnego i potrafisz popchnąć całą procedurę to można to zrobić w rok jak nie krócej. Z tego co wiem patentów nie chcą przyznawać głównie z powodu że większość wniosków to głupoty które można wymyślić po pijaku. Jakby wszystko tak patentowali to by się okazało że nic nie można produkować bo na wszystko są patenty.
Urząd patentowy dąży do odwrotnej sytuacji. Aby patenty nie służyły do uzyskiwania monopoli i niszczenia gospodarki. A długi czas wynika chyba też z tego że muszą odpytać wszystkie inne urzędy patentowe o taki wynalazek. Obowiązują prawa pierwszeństwa, i jak dobrze pamiętam ma się pewien czas do opatentowania w innych urzędach patentowych. Dopiero po tym czasie pierwszeństwa możliwe jest opatentowanie przez kogoś innego.

Przeczytaj kilka opisów patentów to zrozumiesz na czym polega ochrona przed podróbkami. To że wykonasz coś mniejsze i z drewna zamiast metalu nie spowoduje że ominiesz patent.

Trzeba latać do urzędu patentowego z dokumentacją i jeszcze coś tam płacić. Patenty robi się na określonym terenie np polski, europejski itp. Cena rośnie wykładniczo więc patent polski to tysiące zł, a światowy to grube miliony.
Ważny jest bodajże 25 lat i w tym okresie pozwala pozwać i zgarnąć dochody każdego kto produkuje opatentowany produkt komercyjnie. Chociaż niby polski patent da się opłacić tylko na 20 lat... https://www.uprp.pl/wnoszenie-oplat-za- ... x,pl,text/

Aby dostać patent trzeba jako pierwszy go zgłosić. Musi też posiadać znamiona wynalazku i to jest główny problem przy patencie polskim. Chociaż przy tych grubszych patentach to wystarczy stado prawników i już oni się zatroszczą żeby opatentować zwykły młotek
A Chińczyki i tak podrobią, więc patent obecnie jest przydatny głównie do monopolu na sprzedaż w Polsce, ewentualnie w UE.