Obejrzyj sobie motoreduktory tego użytkownika allegro, może coś znajdziesz:
https://allegro.pl/uzytkownik/Discotech1?order=m
A jak nie to klasyczny motoreduktor który pokazywałem, sprzedawców mnóstwo ale brałbym markowy np Siemens itp Najlepiej zasilany trójfazowo bo ma znacznie lepszy moment pod obciążeniem, ale przekładnia w jednofazowych znacznie redukuje tą wadę.
Ogólnie z tymi napędami jest przerąbane. Sam też konstruuję i wychodzą cyrki potem, albo silnik ma 200% potrzebnej mocy albo nie daje rady

Najładniej to by pracowało jakbyś dał porządne krańcówki w tych zderzakach(wybacz słownictwo) blokujących pokrywę. Np coś takiego:
https://www.tme.eu/pl/details/xckn2103g ... gLewfD_BwE
Wtedy te krańcówki można by tak wysunąć że pokrywa nie uderzałaby w zderzak i nie niszczyłaby się przekładnia motoreduktora.
Ale sterowanie tego ze zmianą obrotów jest trochę bardziej skomplikowane. Musisz mieć silnik jednofazowy z taką możliwością i zamieniać połączenia. Celowałbym w jakiś gotowy sterownik, może są na allegro?
Proponuję obejrzeć filmik o stycznikach na początek nauki elektryki.