Jak najbardziej bardzo bym prosił o takie info.
Sęk w tym że bzdury można pisać zawsze. Ale do czytania książki trzeba mieć dłuższą chwilę i wypoczęty umysł.
Znaleziono 5 wyników
Wróć do „Produkcja wzorców pomiarowych i pierwszych maszyn”
- 06 kwie 2018, 09:56
- Forum: Na luzie
- Temat: Produkcja wzorców pomiarowych i pierwszych maszyn
- Odpowiedzi: 15
- Odsłony: 1385
- 05 kwie 2018, 11:11
- Forum: Na luzie
- Temat: Produkcja wzorców pomiarowych i pierwszych maszyn
- Odpowiedzi: 15
- Odsłony: 1385
Re: Produkcja wzorców pomiarowych i pierwszych maszyn
oooo Dzięki pitsa, konkretna literatura bardzo wskazana. Co prawda nie mam czasu czytać ale zajrzeć do spisu treści można i w razie potrzeby doczytać 

- 04 kwie 2018, 22:19
- Forum: Na luzie
- Temat: Produkcja wzorców pomiarowych i pierwszych maszyn
- Odpowiedzi: 15
- Odsłony: 1385
Re: Produkcja wzorców pomiarowych i pierwszych maszyn
Mikroskop to już w XIX wieku nie był problem. Chodzi raczej o tzw triki, tak jak i z suwmiarką która pozwala widzieć więcej niż oko ludzkie.
Tak samo jak i płyta traserska wysunięta o 10% nadal trzyma płaszczyznę opierając się o pozostałe 90% równej powierzchni.
Tak samo jak i płyta traserska wysunięta o 10% nadal trzyma płaszczyznę opierając się o pozostałe 90% równej powierzchni.
Tylko jak uzyskasz pewność że ramię obraca się prostopadle do powierzchni? Oraz że ramię nie jest wygięte?
- 04 kwie 2018, 18:58
- Forum: Na luzie
- Temat: Produkcja wzorców pomiarowych i pierwszych maszyn
- Odpowiedzi: 15
- Odsłony: 1385
Re: Produkcja wzorców pomiarowych i pierwszych maszyn
Klocki to była jedyna zabawka którą się bawiłem w dzieciństwie hehe. No dobra trochę ściemniam ale konstruktora inżyniera mam od dzieciństwa 
Z tymi płytami to chyba masz rację. Rozumiem że bierze się powiedzmy 3 formatki 20x20cm i dotąd skrobie aż będą do siebie pasowały. A potem coraz większe i większe aż powstanie interesujący nas wzorzec pomiarowy pozwalający się zwielokrotniać.
Dla mnie takie rzeczy to zagadka. Czytałem historię tokarek ale zastanawiałem się jak oni proste łoże zrobili z niczego. A po prostu ktoś cierpliwy wpadł na pomysł żeby 3 płyty doskrobać do siebie.

Z tymi płytami to chyba masz rację. Rozumiem że bierze się powiedzmy 3 formatki 20x20cm i dotąd skrobie aż będą do siebie pasowały. A potem coraz większe i większe aż powstanie interesujący nas wzorzec pomiarowy pozwalający się zwielokrotniać.
Dla mnie takie rzeczy to zagadka. Czytałem historię tokarek ale zastanawiałem się jak oni proste łoże zrobili z niczego. A po prostu ktoś cierpliwy wpadł na pomysł żeby 3 płyty doskrobać do siebie.
- 04 kwie 2018, 16:23
- Forum: Na luzie
- Temat: Produkcja wzorców pomiarowych i pierwszych maszyn
- Odpowiedzi: 15
- Odsłony: 1385
Produkcja wzorców pomiarowych i pierwszych maszyn
Z powodu przeznaczenia tego działu postanowiłem zadać pytanie/łamigłówkę.
Jak się robi wzorce pomiarowe, np płytę traserską bez wzorcowej płyty traserskiej. Wiem że da się nieco większą od wzorcowej, ale tutaj chodzi o łamigłówkę jak wykonać np 3 metrowe łoże tokarki nie mając nic podobnego ani żadnych nowoczesnych narzędzi do laserowego pomiaru powierzchni itp.
Zastanawia mnie to strasznie, bo przecież kiedyś zrobili pierwsze takie maszyny. Ale jak ludzie to wykombinowali żeby zrobić to równo
Może mądrzejsi ode mnie pokażą jakieś sztuczki naszych dziadków.
Jak się robi wzorce pomiarowe, np płytę traserską bez wzorcowej płyty traserskiej. Wiem że da się nieco większą od wzorcowej, ale tutaj chodzi o łamigłówkę jak wykonać np 3 metrowe łoże tokarki nie mając nic podobnego ani żadnych nowoczesnych narzędzi do laserowego pomiaru powierzchni itp.
Zastanawia mnie to strasznie, bo przecież kiedyś zrobili pierwsze takie maszyny. Ale jak ludzie to wykombinowali żeby zrobić to równo

Może mądrzejsi ode mnie pokażą jakieś sztuczki naszych dziadków.