Tutaj dość dokładnie o zabezpieczaniu urządzeń:

Znaczy się zachować ciągłość działania?
Raczej tylko UPS, trzeba zwrócić uwagę na czas załączania to jest decydujący parametr. Ale musisz dopasować czas załączania do konkretnego urządzenia. Najlepiej pożyczyć UPS i sprawdzić czy spełnia swoje zadanie. Albo od razu kupić taki o dobrych parametrach.

Sam zanik napięcia nie jest aż tak groźny, bardziej skupiłbym się na ochronie przeciwprzepięciowej bo to ubija elektronikę momentalnie.

Są dwa zabezpieczenia na takie przypadki:
1. Ogranicznik przepięć - bardziej do piorunów i trzeba o tym trochę poczytać jak to działa
2. Czujnik kolejności i zaniku fazy - niby wykrywa asymetrię napięć ale pewnie są takie co odłączają przy wzroście napięcia

Może są też inne(z tych tanich) bajery od wzrostu napięcia ale już nie pamiętam. Warto wmontować w puszkach warystory, one w razie przekroczenia określonego napięcia zaczynają przewodzić prąd robiąc zwarcie. Jak dobrać odpowiednio duży warystor to może wywalić korki przy zwiększonym napięciu sieci. A doskonałe zabezpieczenie przed piorunami mamy gratis.

Dokładnie, zacznij od przeanalizowania instalacji i ustalenia źródła problemów.
Możliwe że są to zaniki napięcia spowodowane rozruchem dużej maszyny bądź spawarki. Wtedy dobry UPS mógłby rozwiązać sprawę lub wymiana zasilacza.
Natomiast jeśli problem jest z przepięciami to wystarczy pewnie przerobienie instalacji elektrycznej.

Zerknij jakie bezpieczniki masz przed maszyną, to może sytuacja się wyjaśni.